- This topic has 12 odpowiedzi, 5 uczestników, and was last updated 7 years, 5 months temu by
.
- Posty
Cześć…
Ostatnio zmuszony byłem do zmiany dysków w PC więc musiałem wszystko na nowo zainstalować.
Wcześniej na dysku był manjaro Gnome jeszcze za czasów gdy wychodził od fanów.
No ale teraz można powiedzieć, że jest oficjalną wersją, a ta oficjalna wersja sprawia mi ciągle problemy.
Tak więc:Firefox po pewnym, czasie korzystania z takich stron jak youtube, google maps zaczyna tak mulić, że potrzebne jest jego całkowite wyłączenie (sam system działa płynnie). Wydaje mi się, że problem występuje tylko na stronach należących do google.
Reinstalka firefoxa, wszelkiej maści usprawnienia, włączenie sprzętowego wspomagania nie pamagaja.Dodam, że chrome działa płynnie (no i ma synchronizację pionową na pełnym ekranie więc czasem korzystam z niego jako player ^^ )
mało istotny problem:
Żeby zainstalować dodatki gnome muszę się sporo namęczyć kombinując z włączaniem i ponownym włączaniem dodatków, chociaż i tak co chwilę wyskakuje mi error w przeglądarce z dodatkami(Ciężko to opisać)
Jednak nie jest to największy problem.Oba problemy pojawiły się gdy gnome zaczął być „oficjalną” wersją, system przeinstalowany jednego dnia 4 razy dla pewności. Na wersji KDE wszystko działa zacnie.
Ja odkryłem, że nowy, webowy LastPass spowalnia drastycznie start i ładowanie wielu stron na FF. Dlatego ograniczyłem użytkowanie FF i przeszedłem na Chromium, dopóki tego nie rozwiążą. Na razie FF stacza się :(.
Póki co FF z LastPass ładuje googla przez 42 sekundy… na Chrome/Chromium czy innej chromowej (Vivaldi) to już parę sekund…
Po prostu uruchom FF w trybie Safe Mode i przetestuj. Jeśli chodzi dobrze, to któryś z dodatków przeszkadza. Wyłącz wszystkie, włanczaj po kolei i testuj. Ja w ten sposób odkryłem winowajce.
… michaldybczak -> jeżeli LastPass jest powodem problemów, to LastPass 'stacza się’, a nie Firefox. To LastPass jest dodatkiem do FX, a nie odwrotnie, więc to po jego stronie leży dostosowanie prawidłowego współdziałania. A tak w ogóle, to problemy były, są i będą i nie świadczą o staczaniu się czegokolwiek/kogokolwiek. Nic/nikt nie trwa w czasie w sposób jednostajny, czy jest na równi jednostajnie wznoszącej się. Wzloty i upadki, to realna rzeczywistość w każdej rzeczywistości, również wirtualnej ;-)
… co do metody poszukiwania winowajcy, to dodałbym jeszcze, że po znalezieniu dodatku (jak w przytaczanym przypadku), warto potestować jego konfigurację, bo być może winny nie jest cały dodatek, ale włączona/wyłączona jakaś funkcja. Problem może również być generowany na styku dodatków, które wchodzą sobie w drogę. Podobnie warto przejrzeć listę ostatnich zmian w Firefox’ie, bo znaczenie może mieć zastosowanie innej technologi, dodanie funkcjonalności czy jej usunięcie. W przypadku Linux’a istotna może być również zmiana wersji pakietu wykorzystywanego przez daną aplikację. Warto przejrzeć fora dotyczące programu i stronę producenta, w poszukiwaniu bezpośrednich informacji lub takich, które naprowadzą na rozwiązanie problemu.Nie zadawaj pytania, jeżeli nie jesteś gotów usłyszeć odpowiedzi
Zapominamy o jednym:
Oba problemy pojawiły się gdy gnome zaczął być „oficjalną” wersją (GNOME – dop.mój), system przeinstalowany jednego dnia 4 razy dla pewności. Na wersji KDE wszystko działa zacnie.
… być może przejście wersji Manjaro-Gnome do oficjalnego kanału spowodowało pojawienie się jakichś knotów. Każda przeprowadzka wiąże się z ryzykiem stłuczenia tego i owego. Poza działaniami, o których pisaliśmy wcześniej, warto zgłosić problem do Manjaro, zaczekać na kolejny update i sprawdzić.
Nie zadawaj pytania, jeżeli nie jesteś gotów usłyszeć odpowiedzi
Co do dodatków gnome: Po aktualizacji łącznika dla dodatków gnome(czy jak to zwą) z repo aur wreszcie wtyczki działają poprawnie.
Zgłoszę to do odpowiednich służb (problem z przeglądarką).
Mam dodatkową przeglądarke ale przywiązałem się do synchronizacji z innymi przeglądarkami firefox. Tak czy inaczej „lisek” robi się coraz bardziej mulący.Tak czy inaczej „lisek” robi się coraz bardziej mulący.
Czy przetestowałeś, jak pisał @michaldybczak, z opcją:
firefox --safe-mode
Możesz również sprawdzić jak działa na innym profilu, czy jest taka sama sytuacja:firefox -profilemanager… możesz również tymczasowo zmienić nazwę folderu z profilem oraz cache’em (najlepiej dodając coś do obecnej nazwy). Po uruchomieniu Firefox’a, program nie znajdzie danych w spodziewanej strukturze folderów i utworzy je – fabrycznie domyślne. Po testach, usuwasz nowo utworzone foldery i przywracasz nazwy poprzednim.
… szukaj w:~/.mozilla/firefox/ ~/.cache/mozilla/firefox/————-
EDIT … dzięki temu nie tykasz konfiguracji i masz pewność, że Twój obecny profil jest bezpieczny i nie będziesz experymentować na nim.
————-Nie zadawaj pytania, jeżeli nie jesteś gotów usłyszeć odpowiedzi
Jutro wszystko posprawdzam…
Tak poza temat.
Podobną sytuacje mam z VLC czyli lagi przy przewijaniu itp (też po przejściu na „oficjalną” wersje gnome). Nie zdziwię się jak w obu przypadkach powód będzie taki sam ^^… porównaj listy zależności obu programów i sprawdź, czy któryś z elementów występujący na obu zmienił się (update). Równie dobrze może, to być coś głębiej siedzące w drzewie zależności, a używane przez obie aplikacje, ale tak, czy siak – podobne objawy występujące w dwu programach sugerują, że źródło problemu leży poza nimi.
Nie zadawaj pytania, jeżeli nie jesteś gotów usłyszeć odpowiedzi
Czy wersje KDE i Gnome pochodzą z tego samego czasu i wydania?
Tak jakoś mi to wygląda na sytuację związaną bardziej ze sterownikami niż z programami. Jeśli praktycznie wszystkie programy wyświetlające treści multimedialne będą się zachowywać tak samo, to szukałbym przyczyny w odmiennych ustawieniach jakie w stosunku do KDE masz w Gnome w zakresie właśnie sposobu korzystania ze sterowników.
Jeśli już przy sterownikach… Jakie GPU? Jakie sterowniki? Jakie ich ustawienia systemowe i środowiskowe?Tak więc prawdopodobnie firefox zaczął poprawnie chodzić po usunięciu tych plików/folderów:
~/.mozilla/firefox/ ~/.cache/mozilla/firefox/tak więc dzięki @azja. Nie robiłem tylko kopii plików gdyż po logowaniu się na konto ff wszystko się skonfigurowało pod moje preferencje.
Jeżeli chodzi o vlc to zaczął działać poprawnie po aktualizacji kernela (4.12). Jednak co najbardziej zabawne to to,że wrócłem na stary kernel, który miałem od początku w majaro tj. 4.9.37 i vlc nadal działa poprawnie. I tuaj nie wiem jakim prawem…
Tak czy inaczej problemy z tematu zostały rozwiązane.
Dodatki gnome zaczęły działać poprawnie po aktualizacji chrome-gnome-shell-git
Firefox zaczął działać po usunięciu odpowiednich katalogów.tylko dla informacji:
@pavbaranov problem występował tylko w vlc i ff. Inne przeglądarki czy też odtwarzacze multimedialne działały od początku poprawnie.Dzięki wielkie za pomoc.
… dla porządku, jeszcze dwa słowa do protokołu:
# folder
~/.mozilla/firefox/
zawiera, przede wszystkim, podfoldery z profilami (indywidualna konfiguracja, historia, dodatki, etc.) i plik konfiguracyjny profiles.ini. Ten sam schemat występuje również w przypadku Thunderbird’a, Kompozer’a czy Instantbird’a, choć niekoniecznie w tej samej strukturze folderów, w której są pliki Firefox’a. Jeżeli używasz wielu profili, to usuwasz podfolder z konkretnym profilem i modyfikujesz plik konfiguracyjny, usuwając z niego odpowiedni wpis.
# folder
~/.cache/mozilla/firefox/
zawiera cache przeglądarki (analogicznie – inne programy moz-like) w podfolderach dla poszczególnych profili. Moim zdaniem – usuwać, chyba, że mamy tam jakieś informacje, których nie chcemy się pozbywać (mało prawdopodobne).Nie zadawaj pytania, jeżeli nie jesteś gotów usłyszeć odpowiedzi
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć w tym wątku.