Prywatność w chromium

[majo]

@azja napisał w innym wątku: „chromium nie jest wolne od szpiegowskiego kodu od Google’a”.
W sieci znalazłem informacje o różnicach pomiędzy chromium a google-chrome:
https://en.wikipedia.org/wiki/Chromium_%28web_browser%29#Differences_from_Google_Chrome
https://www.howtogeek.com/202825/what%E2%80%99s-the-difference-between-chromium-and-chrome/
Czy dobrze rozumiem, że odznaczenie w ustawieniach chromium wszelkich opcji łączących się z serwisami Google (typu: „Używaj podpowiedzi, aby strony ładowały się szybciej”) spowoduje, że chromium będzie przeglądarką w pełni respektującą naszą prywatność?

Manjaro [stable] LTS, Xfce - tego używam

[pavbaranov]

Z tego co wiem – nie.
Zerknij na taki projekt.
Od razu też dodam, że budowanie Chromium (czy jakiejkolwiek jego pochodnej, nawet samego Blinka), na komputerze słabszym niż jakieś powiedzmy i5 nowszych generacji i z 8GB RAM to… kilka do kilkunastu godzin pracy komputera w zależności od jego specyfikacji.

[majo]

pavbaranov napisał(a):

Z tego co wiem – nie.

Czy wiadomo jak chromium narusza prywatność użytkownika, jeśli ma wyłączone (z poziomu ustawień) korzystanie z wszystkich usług od Google, podczas korzystania z tej przyglądarki?

Manjaro [stable] LTS, Xfce - tego używam

[pavbaranov]

@majo – Masz w moim poprzednim poście link do projektu, który powstał specjalnie po to, by pozbyć się istniejącego w dalszym ciągu w Chromium zintegrowania z Google. Po prostu przeczytaj jakie za pracą Eloston stały motywacje. Zwróć też uwagę jak jest budowany (masz tam m.in. różnice pomiędzy nowymi flagami, a ustawieniami użytkownika).
W necie też sporo znajdziesz.
Ja więcej Ci nie jestem w stanie odpowiedzieć, albowiem nie interesował mnie ten temat (nie używam Chromium).

EDIT:
PS: W AUR jest też wersja ungoogled-chromium-bin – paczka przebudowana z deb. Zbuduje Ci się szybko i resztę możesz już sprawdzić sam.

[majo]

@pavbaranov
Przeczytałem podaną stronę, jednak nie widzę tam żadnego konkretu, a informacja „A number of features or background services communicate with Google servers” tego w żaden sposób nie wyjaśnia.
Też, generalnie (poza jednym przypadkiem) nie używam chromium, jednak zainteresowało mnie to z „badawczego” punktu widzenia.
Tak, czy siak, dzięki za info.

Może ktoś inny ma bardziej szczegółową wiedzę na temat domniemanego naruszania prywatności użytkownika podczas korzystania z chromium?

Manjaro [stable] LTS, Xfce - tego używam

[pavbaranov]

majo – pewnie nikt z nas nie nasłuchuje co robi Chromium, zatem od nas wiele się prawdopodobnie nie dowiesz. Niemniej jednak wpisz sobie coś w rodzaju: what+data+is+sending+by+chromium w dowolną przeglądarkę (jeśli nie chcesz szpiegostwa, to nie w google) i w wyniku otrzymasz od groma ciekawych odpowiedzi, udzielanych przez osoby, które w istocie przeprowadziły testy.
Ogólnie wychodzi na to, że jakieś (mniejsza o to jakie) informacje są przesyłane.
Możesz zatem albo sprawę olać i używać chromium, albo sięgnąć po takie rozwiązania, jakie Ci podrzuciłem. Twój wybór. Możesz też spróbować nasłuchać co robi chromium, czego nie robi ungoogled-chromium, co robią inne przeglądarki itp.
W sumie – jak dla mnie – to nie pytanie o to jakie informacje są przesyłane, albowiem te po prostu zawsze, obecnie, jakieś są. Pytanie brzmi co robi z nimi ten, który takie informacje otrzymuje.

[azja]

… możesz również skorzystać z rozwiązań, o jakich wspominałem:
# inox (AUR): https://github.com/gcarq/inox-patchset/
# iridium (AUR): https://iridiumbrowser.de/
# srware-iron: https://www.srware.net/en/software_srware_iron.php

… jeżeli wierzyć twórcom, to są to kompilacje chromium, pozbawione fragmentów kodu odpowiedzialnych za kablowanie do Google.

Nie zadawaj pytania, jeżeli nie jesteś gotów usłyszeć odpowiedzi

[majo]

Wiem, że są alternatywy (choć z AUR, co ma kilka minusów), jednak w tym wątku obecnie chodzi o odpowiedź, czy i co chromium wysyła do Google, jeśli w ustawieniach wyłączymy wszelkie pomocne usługi Google?

Manjaro [stable] LTS, Xfce - tego używam

[azja]

… podejście użytkowników do chrome’owych przeglądarek, podzieliłbym na kilka głównych nurtów:
# używam i nie interesuje mnie / przymykam oko na to, co przeglądarka robi;
# nie używam, bo używam czegoś innego;
# używałbym, ale przeszkadza mi, że producent traktuje mnie jak owieczkę do strzyżenia.

… ludzie, którzy dociekają szczegółów na ten temat, to statystycznie nieistotny margines, dlatego informacje nie leżą na ulicy, tylko trzeba się naszukać. Ja omijam chrome-like szerokim łukiem (mam duży sentyment do vivaldi’ego, jako takiego, ale jednak jego geny skażone, są toksycznym pochodzeniem), a jeżeli baaardzo potrzebuję, to używam zamiennika z kagańcem, dlatego nie mam potrzeby poszukiwania istoty sprawy. Ale jeżeli Twoja determinacja jest odpowiednio duża, to – jak poradził @pavbaranov – przeorasz internety w poszukiwaniu odpowiedzi, albo sam podejmiesz się zadania zbadania tematu i namierzenia wroga. Będę pierwszy, który doceni Twój wysiłek.

Nie zadawaj pytania, jeżeli nie jesteś gotów usłyszeć odpowiedzi

[pavbaranov]

majo – Jeśli chodzi o to „co konkretnie”, to zrób sobie nasłuch na portach i sprawdź. Będziesz wiedział.
Jeśli nie, to np. przeglądając patchye (nawet same tytuły) z np. inox-patchset jesteś w stanie określić co blokują, a zatem jeśli nie jest blokowane, to oznacza, że jest wysyłane.
Czytając różne informacje w necie, nawet Ci, którzy sprawdzali rozkładają ręce i mówią – nie wiem. Coś wysyłane jest, ale co – bóg raczy wiedzieć. Wiadomo tylko jaki jest tego efekt (np. „Thank you Google” :)). To tak samo, jak w Win10, gdzie wiadomo, że jakieś połączenie jest nawiązywane, ale już co jest (chodzi o treść) przesyłane trudno stwierdzić.
Oczywiście można się zastanawiać po co np. patch na blokowanie czegoś, bowiem można to ponoć w ustawieniach również wyłączyć. Z blogów osób odpowiedzialnych za tworzenie tych patchy można doczytać się, że pomimo tego, że coś w ustawieniach jest blokowane, to i tak nie jest to blokada „pełna” i stąd konieczny był patch.
I teraz albo sam to sprawdzisz, albo zawierzysz czy to Google, czy to twórcowi takiego patcha. Niestety rozwiązanie (a przynajmniej sam silnik) Google’a tak się rozpowszechnił, że obecnie bardzo ciężko znaleźć alternatywę dla niego (tak, jest Firefox i to bodaj jedyna, rozwijana alternatywa, bo z qtwebkita korzystają chyba 2 przeglądarki, przy czym jedna, jeśli taką możliwość jej zapewnisz budując).

[michaldybczak]

W AUR jest ungoogled-chromium-bin więc nie trzeba kompilować, jednak jak pewnie wiele osób wskaże, jest to binarka skompilowana przez nie wiadomo kogo, więc trochę niepewna. No i zalega z 3 tygodnie z aktualnieniem, więc taki sobie wybór.

Przyznam, że używam zwykłego chromium i zostawiam problem prywatności na później… :( Chromowe przeglądarki są ciągle szybsze od FF i mają fajną funcję robienia appek z webappek, co mi jest bardzo na rękę, bo nie muszę wtedy używać różnych przeglądarek do różnych serwisów, przez co oszczędniej zarządzam zasobami kompa. Kolejnym dla mnie plusem jest, że Chromium ma menu globalne a firefox ma z tym problem i musi być skompilowany z patchami unity, chociaż też jest odpowiednia binarka w AUR (firefox-kde-opensuse-bin) ale tym razem rozpakowana z deba, więc spokojnie można użyć.

[Autor]

Posty