Home › Fora › Forum wsparcia › Inne › [SOLVED] Problem z uruchomieniem Manjaro 17.02 po instalacji.
- This topic has 64 odpowiedzi, 6 uczestników, and was last updated 7 years, 4 months temu by loctor.
- AutorPosty
- 13 lipca 2017 o 00:14 #5031azjaModerator
@loctor – Po jakiego grzyba zrobiłeś sobie partycję /boot i co tam masz?… lewy but, prawy but i T-shirt sąsiadki ;-)
… zawsze tworzę partycję /boot, zawsze (poza experymentami) na ext2. Powodów jest kilka:
– nie używam EFI, bo mam w swojej stajni sporo stosunkowo starego sprzętu. Kiedyś zacznę, ale nie do końca rozwiązanie podoba mi się, więc zapewne będę musiał mieć dobry powód do wykonania tego ruchu;
– instalacja w MBR’ze wiąże się (takie mam doświadczenia z testów Linux’ów i BSD) z potencjalnymi problemami;
– Arch również zaleca /boot;
– podoba mi się elegancja rozwiązania – lubię separować różne funkcjonalnie elementy;
– ext2, bo więcej nie trzeba, bo czasem pojawiają się problemy z ext4, bo działa;
– a tak w ogóle, to co Ci się w tym rozwiązaniu nie podoba?
————-
EDIT: … moja ostatnia sugestia: ’gdyby /boot był na ext2, to powinno chodzić’, powtórzona po wcześniejszej radzie (jeszcze nie wiedziałem, ale już coś mi jechało z tej strony) pojawiła się, bo pomyślałem, że skoro loctor ma działające rozwiązanie – to nie jest moje rozwiązanie, ale jeżeli jest z niego zadowolony – to po co je zmieniać. Wystarczy jedynie sformatować, w trakcie instalacji systemu, /boot na ext2 i powinno pójść. Teoretycznie. Moim zdaniem warto spróbować.
————-Nie zadawaj pytania, jeżeli nie jesteś gotów usłyszeć odpowiedzi
13 lipca 2017 o 07:01 #5032pavbaranovForumowicz@loctor – Tak się spytam nieśmiarło… : Czy po zainstalowaniu Manjaro odnowiłeś NeoGruba? Zerknij też na to co wcześniej podrzuciłem – wiki Archa jak to winno być skonfigurowane. Z poziomu Windowsa. Masz jeszcze info bezpośrednio z ich strony.
Niestety jak to się tam obsługuje – bladego pojęcia nie mam. Po zmianie, Manjaro zacznie startować i nie musisz wywalać NeoGruba.13 lipca 2017 o 09:52 #5033loctorForumowiczCzwarty dzień walki z Manjaro 17.02 uważam zaz rozpoczęty :P
Przybyło wpisów pozwólcie zatem, że nie będę cytował odniosę się tylko do „flag”.
@JaOrazinni
Twoja sugestia co do intalacji obu systemów na jednym dysku ma sens, tylko u mnie jest to rzecz niewykonalna ze względów technicznych. Mój sda to mały (120GB) dysk SSD, który niemal w całości zajęty jest Windowsem i różnymi moimi programami. Nie ma na nim miejsca na drugi system. Jest to jeden z powodów dla kórych linuxy instaluje na sdb.
Spośród wcześniej działających ( bez problemów i bez zmian w neoGrub) systemów wymieniłem Debiana, Ubuntu i Minta ale miałem też Slacka czy CentOS (Arch’em się nie bawiłem bo to troche za wysokie progi). Baza programowa chyba nie ma znaczenia szczególnie, że schamat partycjonowania jest za każdym razem taki sam (/boot. /root, /home i program rozruchowy na /boot) no i chyba wszytkie dystrybucje dziś korzystają defaultowo z Grub2@azja
Zgodnie z twoją sygestią powtórzyłem przed chwilą instalacje Manjaro. Ustaliłem /boot jako partycje ext2 i wskazałem ją jako miejsce dla programu rozruchowego. Niestety efekt jest taki sam jak przy ext4 – po starcie zgłasza sie grub4dos.@pavbaranov
Partycje /boot tworze z przyzwyczajenia. Po prostu dawno temu nauczyłem się instalować linuxy na czterech partycjach i tak zostało ( dawniej tworzyłem ich więcej bo takie były wymogi np /dev /var /tmp itp. ale to było ze 25 lat temu). /Boot wskazuje podczas instalacji jako miejsce na program rozruchowy (w tym przypadku Grub2) a co tam jeszcze jest, nie wiem… kernel?
Przestudiuje podane linki do NeoGruba i spóbuje z nim powalczyć bo chyba właśnie on jest odpowiedzialny za problem ze startem Manjaro.@ogólnie
Naszedł mnie pewien pomysł, którego jak dotąd nie próbowałem. Uruchomiłem komputer wybierając w biosie rozruch bezpośrednio z sdb (przez BBS) i ku mojemu zaskoczeniu grzecznie zgłosił się Grub2 a nastepnie wczytał Manjaro. Zatem Grub2 jest zainstalowany, tylko gdzie?
Schemat instalacji jest zawsze taki sam, niezależnie od dystrybucji,czyli:
-partycja /boot na ext4 (ext2 niczego nie zmienia)i ze wskazaniem, że na niej ma być zainstalowany Grub2.
-link w NeoGrub tworzony z konfiguracją
system = linux
typ rozruchu = Grub2
miejsce rozruchu = /boot na sdb
Biorąc po uwagę np Minta i Manjaro – wersja Gruba2 jest taka sama (2.02), jego umiejscowienie w obu przypadkach jest takie samo(/boot), sama partycja /boot jest taka sama za każdym razem (rozmiar, miejsce, fs) to dlaczego link (identyczny w obu przypadkach) w NeoGrubie działa na Minta a na Manjaro nie chce?
To, że zgłasza się Grub4Dos oznacza, że link trafia albo w próżnię (brak Gruba2 we wskazanym miejscu) albo trafia na coś czego nie rozpoznaje (więc nie uruchamia). To pierwsze jest mało prowdopodobne. To drugie już bardziej ale ponieważ Grub2 w obu przypadkach jest taki sam… chyba, że nie jest – może Manjaro używa jakiejś własnej wariacji Gruba2? Takiej wiedzy nie posiadam więc to tylko gdybanie.
.
.
Ponieważ ja już głupieje od tego wszystkiego, poproszę a krótki timeout na zapoznanie się z linkami i może spróbuje przeinstalować NeoGruba.13 lipca 2017 o 11:35 #5034pavbaranovForumowiczUruchomiłem komputer wybierając w biosie rozruch bezpośrednio z sdb (przez BBS) i ku mojemu zaskoczeniu grzecznie zgłosił się Grub2 a nastepnie wczytał Manjaro. Zatem Grub2 jest zainstalowany, tylko gdzie?
Przy Twoim układzie masz dwa programy rozruchowe, oba w MBR odpowiednio:
/dev/sda – tu masz NeoGrub (zgłasza się jako Grub4DOS bo to swego rodzaju tego ostatniego implementacja),
/dev/sdb – tu masz Grub2.
Za pierwszy „odpowiada” Windows i to z poziomu Windowsa możesz się tu dostać (link w poprzednim wpisie).
Za drugi „odpowiada” linux – w tym przypadku Manjaro.
Być może jest tak, że NeoGrub już nowszych systemów nie widzi bez zmian (na co wskazywałaby notka w instrukcji z wiki Archa – link również wyżej). Być może inne dystrybucje, o których wspominasz nie wymagają tu żadnych ingerencji. Dlatego też wszelkie Debiany itd. startowały OTB, jednak w przypadku Archa i pochodnych musisz dokonać pewnych zmian. Zmian z poziomu Windows, bowiem tam „jest” NeoGrub.
Masz zatem 2 wyjścia:
1. Ustawić w BIOSie start z /dev/sda (czyli pierwszego dysku, gdzie masz Windows) i odpowiednio zmienić konfigurację NeoGruba – wówczas nie powinno być kłopotów i Manjaro wystartuje,
2. Ustawić w BIOSie start z /dev/sdb (drugi dysk z Manjaro), upewnić się o zainstalowaniu os-probera, odświeżyć Grub2 i wówczas również nie powinno być problemów, choć nie wiem, czy Grub2 (a w zasadzie os-prober) będzie w stanie wykryć NeoGruba, którym podmieniłeś „normalny” bootloader Windows.Teraz jeszcze wyjaśnienie /dev/boot. Ta partycja (jeśli jest wydzielona) służy przechowywaniu kernela, ramdisku oraz plików konfiguracyjnych bootloadera. Tu są też dane ładowane przed startem kernela. Taką partycję trzeba mieć wyłącznie jeśli używa się RAID. W pozostałych przypadkach nie jest to wymagane. Tutaj nie mieści się program rozruchowy. Ten – w Twoim przypadku winien się znaleźć w MBR dysku, z którego następuje start komputera. O ile pamiętam te dual-booty, to generalnie w ogóle nie musisz mieć instalowanego Gruba oddzielnie dla linuksa, a zainstalowany jeden, który obsługuje oba systemy. Mniejsza o to, czy będzie to w MBR (BIOS), czy wykorzystasz UEFI (to drugie chyba lepsze rozwiązanie, ale to Ty decydujesz). Np. instalując Manjaro, by BIOS (program rozruchowy w MBR) mogłeś wskazać (możesz teraz też przenieść) jako miejsce instalacji Grub2 /dev/sda (bez żadnych cyferek) i wówczas Grub2 nadgrałby istniejący tam program rozruchowy. To on odpowiadałby start obu systemów (a wykrycie Windows zapewniłby os-prober). Mogłeś również wskazać /dev/sdb (ale wówczas ten dysk winien być w BIOS ustawiony jako startowy) – znów start systemu następowałby z /dev/sdb a inicjacją komputera i wyborem systemów zająłby się Grub2 umieszczony na /dev/sdb.
Ufff… mam nadzieję, że jasno, bo jaśniej – przynajmniej ja już nie bardzo dam radę.13 lipca 2017 o 12:50 #5035loctorForumowiczOstatni wpis do dzienniczka.
Od 6 rano kombinuje, czytam (dzięki za linki), konfiguruje, reinstaluje, znowu konfiguruje…..i mam już dość. Zainstalowałem nawet manjaro po raz n’ty wg znalezionego poradnika na YT gdzie gość instaluje starszą wersję obok windowsa (wg identycznej jak moja zasady)i tak jak ja przy pomocy EasyBCD linkuje ją w neoGrubie. U niego działa bez problemu tak jak u mnie kiedyś na starszej wersji również działało. Świadczy to o tym, że devteam manjaro poczynił jednak w kolejnych wersjach (a na pewno w 17.02) jakieś zmiany w „sekcji” bootowania. Po co grzebać w czymś co do tej pory świetnie działało? Tego nie wiem ale odcięli tym samym ludzi takich, jak m. in. ja, od swojej dystrybucji. Trudno, ich strata.
Być może pobawię się jeszcze Manjaro bootując go z BBS ( mało wygodne ale działa ) albo poczekam na nowszą wersję (choć zmian na lepsze w kwestii bootowania się nie spodziewam) albo wróce do nudnego Minta albo w końcu poczekam na nowszą wersję EasyBCD. Nie wiem, wiem natomiast, że na razie mam dość.
Na koniec chciałbym podziękować uczestnikom tego wątku za poświęcony czas a przede wszystkim chęci do pomocy, pomysły, rady, linki itd. Nie często mnie to spotykało na forach linuxowych. Dzięki :)13 lipca 2017 o 13:21 #5036pavbaranovForumowiczNie wiem z jakiego YT to instalujesz – najlepiej jednak jest z oficjalnymi poradnikami z wiki. NeoGrub nie jest technologią Manjaro (Archa), zatem to NeoGrub w pierwszej kolejności winien się zatroszczyć o inne dystrybucje. Z tego co wiem – oprócz zmian w kolejnych wersjach Grub2 – nic się tu nie zmieniło.
I garść cytatów:
„NeoGRUB is only known to support the following filesystems: FAT16, FAT32, MINIX fs, ext2, ReiserFS, JFS, XFS that means that your /boot partition must be one of these filesystems if you use NeoGRUB. Your root partition and the others are not restricted to these filesystems.” – Tak jak pisał @azja /boot musi być np. na ext2 – inaczej NeoGrub nie obsłuży.„When you install NeoGRUB to the windows bootloader, click Configure. A configuration file window pops up, prompting you for GRUB configuration syntax for the NeoGrub. Here’s an example:
title Manjaro find --set-root /boot/vmlinuz-linux kernel /boot/vmlinuz-linux ro root=/dev/sdb1 initrd /boot/initramfs-linux.img"
O ile pamiętam do u Ciebie winno być właśnie owe /dev/sdb1 – sprawdź.
„if you use a kernel other than default (such as linux-lts or the -ck kernel) adjust the initramfs and vmlinuz files accordingly.”
Innymi słowy – sprawdź jak u Ciebie nazywa się vmlinuz – odnajdziesz w /boot. Np. w moim przypadku 2 linia winna brzmieć (…) /boot/vmlinuz-linux-pb (mam kernel kompilowany przez siebie o nazwie linux-pb; musisz to dostosować to tego co zobaczysz w /boot). Linia ostatnia być może również winna zostać zmieniona na to co zobaczysz w /boot – u mnie to byłoby initrd /boot/initramfs-linux-pb.img bo tak się mój obraz kernela nazywa.„Since EasyBCD’s NeoGRUB currently does not understand the GRUB menu format, chainload to it by replacing the contents of your C:\NST\menu.lst file with lines similar to the following:
default 0
timeout 1
title Chainload into GRUB v2
root (hd0,7)
kernel /boot/grub/i386-pc/core.img”
I tu również musisz dokonać ręcznych zmian.
Po tym wszystkim należy – o ile się nie mylę wygenerować plik konfiguracyjny NeoGruba (i tu nie wiem, jak to zrobić).
Być może moglibyśmy Ci jeszcze pomóc w tej konfiguracji, ale musielibyśmy znać treść plików konfiguracyjnych Twojego NeoGruba. Musisz też wziąć pod uwagę, że chyba nikt z nas nie z niego nie korzysta. Dlaczego? Poniżej ;)Im dalej w las i im dłużej NeoGrub nie będzie na bieżąco otrzymywał zmian dostosowujących go do współczensych technologii linuksa (i nie tylko) w tym mniejszym stopniu będziesz mógł nim obsłużyć wybieranie systemów na starcie. Zerknij na porównanie bootloaderów (w tym spisie GRUB to Grub2, a Legacy to wersja z linii 1.x). Mi wychodzi tylko, że obecnie najmniej problemowym bootloaderem (bo obsługuje wszystko) jest użycie Grub2 (zresztą tak mam na jedynym komputerze, na którym trzymam jeszcze Win8.1) albowiem obsługuje wszystko. Jego obsługa nie jest tak trudna jakby się wydawało, a w zasadzie sprowadza się do… zainstaluj i zapomnij (przynajmniej jeśli wszystko działa poprawnie).
W sumie, to masz jeszcze jedną opcję – skoro jakaś starsza wersja działała z NeoGrubem, to zainstaluj ją i wykonaj aktualizację. Pomijając pewne problemy jakie możesz natrafić przy aktualizacji ze starszej wersji (pomożemy), to aktualizacja nie powinna nic zmienić w zakresie bootowania systemu (mam Archa od jakichś 5 lat i nic się tu nie zmieniło).
13 lipca 2017 o 21:06 #5095loctorForumowiczNo więc tak.
Film o którym mowa to ten:
https://www.youtube.com/watch?v=6854EiOF7QE
Nieważne, że ma prawie 2 lata, nieważne jak starą wersję Manjaro autor instaluje – to co jest ważne w tym przypadku to fakt, że u niego /boot jest na ext4, gruba instaluje w wersji 2.02 a NeoGrub konfiguruje identycznie jak ja. U niego działa. Skoro nie wierzysz mi to może uwierzysz w to co zostało nagrane. Próbowałem zresztą również z partycją /boot na ext2 o czym pisałem w poście #5033.
Powyższy film jest też dowodem na to że autor pierwszego podanego przez ciebie cytatu się myli. Gdyby było inaczej to nie działałoby nie tylko to co na filmie ale również żadna z instalowanych przeze mnie dystrybucji z ostatnich 4 lat. Tymczasem to Manjaro 17.02 jest pierwszą, która nie działa.
Coś się zatem musiało zmienić. Może nie w samym Grubie a np. w sposobie jego uruchamiania albo jeszcze gdzie indziej.
Swoją drogą naszło mnie pytanie czy u mnie aby instalator Manjaro na pewno uruchamia się w trybie legacy pomimo, że wybieram w BBS taka opcję. Menu powinno być proste i tekstowe a tymczasem jest graficzny wypas w wysokiej rozdzielczości. Ale może mi się tylko wydaje…Rozwiązanie z drugiego cytatu pewnie by działało…do zmiany kernela po czym by się posypało. Oczywiście można za każdym razem zmieniać konfiguracje ale to rozwiązanie dość masochistyczne.
Ostatni cytat.
To najciekawsze rozwiązanie tym bardziej, że z Grub4dos podobnymi komendami udało mi się uruchomić Gruba2 i dalej Manjaro. Problem w tym, że nie mam na C:/NST pliku menu.lst.Ze swojej strony próbowałem jeszcze zajść problem z drugiej strony mianowicie znaleźć zastępstwo dla neoGruba. Jest pełno takich rozwiązań niestety wszystkie wiekowe poza jednym. Program nazywa się Grub2Win i oparty jest na Grubie 2.02 a więc takim samym jak ten używany w linuxowych dystrybucjach. Niestety za chińskiego boga nie potrafię go skonfigurować. Do tego stopnie że musiałem przywracać mbr w płyty instalacyjnej Windowsa :/
14 lipca 2017 o 10:24 #5106pavbaranovForumowiczPokaż w końcu ten menu.lst – oczywiście o ile jesteś jeszcze zainteresowany uruchamianiem Manjaro przez NeoGrub – inaczej nie jesteśmy w stanie pomóc.
Przy okazji przypomnij jakie miejsce dla Grub2 wskazałeś podczas instalacji.
Jeśli używasz EasyBCD, to możesz też pokazać zrzuty ekranu tam, gdzie masz skonfigurowanego linuksa.14 lipca 2017 o 11:43 #5108loctorForumowiczWyżej pisałem, że w C:/NST nie mam takiego pliku jak menu.lst . W tym folderze jest tylko plik AutoNeoGrub1.mbr i nie jest to plik tekstowy.
Miejsce na Grub2. Testowałem trzy opcje podczas instalacji:
– wskazanie dysku sdb bez podania konkretnej partycji.
– wskazanie partycji /boot.
– nie instalowałem Gruba2 (opcja „nie instaluj programu rozruchowego”). Doinstalowałem go bezpośrednio po instalacji Manjaro (bez restartu) wg przepisu z tego linku:
https://wiki.manjaro.org/index.php/Restore_the_GRUB_BootloaderCzego dokładnie mają dotyczyć zrzuty?
Zainstalowałem dla testu Antergosa – ten sam efekt jak przy Manjaro. Podejrzewam, że z samym Archem były taki sam problem.
14 lipca 2017 o 12:07 #5110pavbaranovForumowiczProblem jest w Twojej konfiguracji NeoGrub/EasyBCD. Nie mam Windows i zatem nie używam EasyBCD, nie wiem, gdzie sobie ten program tworzy plik menu.lst, jednakże z dostępnej tego programu dokumentacji wynika, że to jest plik przekazujący NeoGrubowi informacje o konfiguracji. Gdzieś go w Windows musisz mieć. Poszukaj.
Zrzut: powiedzmy, że przydałby się taki, jak Step 2.
Generalnie pliki konfiguracyjne tego EasyBCD/NeoGrub.Raz jeszcze – nie szukaj problemu w Manjaro, a szukaj go w konfiguracji NeoGruba/EasyBCD (bo sam już nie wiem z czego korzystasz; NeoGrub jest jednak częścią tego drugiego). Olbrzymią ilość informacji na temat tej windowsowej aplikacji masz tutaj. Nikt z nas nie będzie w stanie Ci pomóc, jeśli z Win nie wyciągniesz tych plików konfigurujących, albowiem – na 99% problem leży po stronie EasyBCD/NeoGrub. Nie po stronie Manjaro, Antergosa itd. itp. Fakt, że NeoGrub zadziałał z jakimś linuksem oznacza tylko i wyłącznie, że widocznie tamtego linuksa lepiej wspiera. NeoGrub nie odwrotnie.
PS: Jedyny komputer na którym mam Antergosa i Win8.1 pod opieką, działa bez problemu. Antergos instalowany był jako drugi system. Kompletne wyjście z Win8.1 (nie to jego „uśpienie”), wyłączenie safeboot, czy jak to się tam nazywa w BIOS. Program rozruchowy jeden, jedyny i wyłączny: Grub2 z Antergosa zainstalowany na MBR (legacyBIOS; teraz zainstalowałbym po prostu UEFI; tak znajomemu instalowałem ostatnio). Działa i mam wybór pomiędzy systemami.
14 lipca 2017 o 12:40 #5111azjaModerator… czytam, czasem coś napiszę, ale cały czas dręczy mnie pytanie: WTF, co takiego ważnego, krytycznego, słitaśnego jest w tym rozwiązaniu, że poświęcasz mu tyle czasu, zdrowia, zaangażowania? Nie jest jedyne, nie jest uniwersalne, nie jest najprostsze … Jedyny argument, jaki widzę, to siła tradycji. Żeby nie narazić się na zarzuty epatowania wulgaryzmami, napiszę tylko, że to … żaden argument. Próbujesz zastosować ograniczone, aktualizowane raz w czas rozwiązanie (czyli NeoGrub) do środowiska (czyli Manjaro), które jest dynamiczne, na bieżąco dostosowującego się do nowych rozwiązań, aktualizowanego ciągle (bo taka jest fundamentalna reguła w systemach typu Rolling Release), posiadającego na stanie najbardziej uniwersalne rozwiązanie na rynku (czyli GRUB). Nawet jeżeli teraz uda Ci się przebrnąć przez napotkane problemy, to zadaję następne pytanie: kiedy pojawią się kolejne?
… to, co żeśmy przepraktykowali, w ramach tego wątku, zmusza mnie do wycofania się z poparcia użycia NeoGrub’a zgodnie z zasadą 'skoro działa, nie zmieniaj’. Dlatego, że nie działa. Praktycznie jest, to możliwe, ale teoretycznie, to rozwiązanie, w tym kontekście programowym, nie ma prawa sprawnie działać na dłuższą metę. Odpuść i zrób, to jak należy: GRUB z dysku manjaro’wego uruchamia Manjaro i Windows. Jeżeli nie będzie mógł uruchomić Windows, to zrób tam porządek, wyrzucając rozwiązania firm trzecich, pozostawiając tylko fabryczne, przewidziane przez Microsoft.
Nie zadawaj pytania, jeżeli nie jesteś gotów usłyszeć odpowiedzi
14 lipca 2017 o 13:00 #5112pavbaranovForumowicz@azja – Mnie najbardziej dziwi, że @loctor szuka na forum linuksowym rozwiązania problemu związanego z aplikacją windowsową :)
Da się? Pewnie tak. Jak na razie za mało informacji, za dużo chaosu.
Masz jednak rację – są proste rozwiązania, które w lepszy (mniej problematyczny) sposób rozwiązują kwestię. Tyle czasu ile spędziliśmy nad NeoGrubem wystarczyłoby na zainstalowanie i przetestowanie kilku linuksów wraz z wcześniej zainstalowanym Win8.1. Rozwiązanie pierwsze i najsensowniejsze: zdać się na instalator… linuksa.14 lipca 2017 o 13:27 #5113azjaModerator… podchodzę sceptycznie do tematu, ale spędzonego przy nim czasu nie żałuję, bo dowiedziałem się czegoś nowego, zajrzałem w parę ciemnych kątów i poszerzyłem ciut horyzonty. Straciłem jednak do niego serce, bo uważam, że poszukiwanie rozwiązania w kierunku boot’owania przez Windows jest, przynajmniej w tym zestawie software’owym, nieperspektywiczne.
Nie zadawaj pytania, jeżeli nie jesteś gotów usłyszeć odpowiedzi
14 lipca 2017 o 14:32 #5114loctorForumowicz@pavbaranow
Ja nie szukam rozwiązania problemu z aplikacją windowsową na forum linuxa. Szukam rozwiązania problemu bootowania Manjaro. To, że winna być może aplikacja windowsowa wyszło dopiero na trzeciej stronie tego wątku a dowód mam dopiero teraz – jest nim brak pliku konfiguracyjnego 'menu.lst’. Nie rozumiem zatem skąd u ciebie to nagłe zdziwienie.
Co do 'menu.lst’ to nie wiem niestety jak ten plik powinien wyglądać a szczególnie jak powinien w nim wyglądać prawidłowy wpis odpowiedzialny za bootowanie Windowsa. Tak, Windowsa bo on ma być bootowalny „no matter what”. Linux to przynajmniej na razie kwestia poznawania, zabawy – jak go stracę, nic się nie stanie.@ogólnie
Ja się nie trzymam kurczowo easyBCD/neogruba. Trzymam się tego co znam ale w zasadzie wszystko mi jedno co to będzie byle nie ruszało mbra i bootowania windowsa albo żeby w prosty sposób dało się usunąć przywracając jednocześnie oryginał.
Jedyne tego typu programy jakie zanm to easyBCD(neogrub) i Grub2Win(Grub2). Pierwszy nie działa z Manjaro17 a drugiego nie potrafię skonfigurować (zresztą nie jest chyba najstabilniejszy bo po restarcie znika mi jeden z wpisów).
Grubem2 kiedyś się bawiłem. Zostało mi w głowie, że jest to program wyjątkowo trudny i nieprzyjazny w konfiguracji, kompletnie nie konfigurowalny z poziomu windowsa i potrafi się czasem posypać po aktualizacji, zmianie kernela, czy zmianie dystrybucji.
Mimo wszystko chętnie bym go zainstalował po to by pozbyć się problemu i nie marnować więcej cennego urlopu (i waszego czasu) tylko zwyczajnie obawiam się, że jak coś pójdzie nie tak to zostanę z ręką w przysłowiowym nocniku.14 lipca 2017 o 16:21 #5115azjaModerator… upraszam o czytanie ze zrozumieniem. Jeżeli nie jesteś przyspawany do konkretnego rozwiązania, a zależy Ci jedynie na tym, aby nie tykać Windows’ów, bo to Twój główny system i MUSI chodzić, to odsyłam Cię do moich wcześniejszych wpisów w tym wątku. Pokrótce:
– masz komfortową, w tych okolicznościach, sytuację, bo masz dwa systemy na osobnych dyskach;
– dzięki temu jeden drugiemu nie wadzi;
– na jednym masz Windows z boot-manager’em windowsowym, który może boot’ować również inne systemy;
– na drugim Manjaro z boot-manager’em linux’owym, który może boot’ować również inne systemy;
– w BIOS’ie ustawiasz, który dysk ma startować (Windows czy Manjaro), a następnie boot-manager proponuje Ci uruchomienie stosownej palety systemów (w tym przypadku Windows i Manjaro);
– jeżeli startuje dysk linux’owy i z niego boot’ujesz oba systemy, a nagle coś się z nim dzieje złego i nie masz dostępu do Windows, to:
— #1 wchodzisz do BIOS’u, zmieniasz dysk startowy na windows’owy, startujesz Windows, albo:
— #2 uruchamiasz BIOS’owe 'boot-menu’ i wybierasz z niego dysk startowy, startujesz Windows.… czy może być bardziej klarowna, prostsza, bezpieczniejsza, wygodniejsza konfiguracja?! No niech mnie, który oświeci, bo nie łapię o co kaman!
Nie zadawaj pytania, jeżeli nie jesteś gotów usłyszeć odpowiedzi
- AutorPosty
- Musisz być zalogowany aby odpowiedzieć w tym wątku.