Udzielone Odpowiedzi
- AutorPosty
- 14 maja 2017 o 21:09 W odpowiedzi do: Qt V4L2 test Utility (polecenie qv4l2 ) czasami zawiesza system #3980majoModerator
Rzeczywiście, bez szklanej kuli może być ciężko :)
A wracając do problemu, to logi systemowe, po wykonaniu polecenia qv4l2, po którym nastąpiło zawieszenie systemu, wyglądają jak poniżej:
maj 14 16:51:50 pcn qv4l2[6964]: qt5ct: using qt5ct plugin maj 14 16:52:58 pcn kernel: uvcvideo: Failed to query (GET_DEF) UVC control 11 on unit 3: -32 (exp. 1). maj 14 16:54:12 pcn msm_notifier[732]: Shutting down MSM Notifier... maj 14 16:54:21 pcn org.xfce.FileManager[655]: Thunar: Fatal IO error 11 (Zasoby chwilowo niedostępne) on X server :0. maj 14 16:54:15 pcn polkitd[525]: Unregistered Authentication Agent for unix-session:c1 (system bus name :1.24, object path /o maj 14 16:54:25 pcn org.a11y.atspi.Registry[860]: XIO: fatal IO error 11 (Resource temporarily unavailable) on X server ":0" maj 14 16:54:25 pcn org.a11y.atspi.Registry[860]: after 26593 requests (26593 known processed) with 0 events remaining. maj 14 16:54:13 pcn systemd-logind[507]: System is rebooting.
Po restarcie systemu nie było żadnych problemów z tą komendą (,ani z poziomu Menu, ani z terminala)
$ qv4l2 qt5ct: using qt5ct plugin
Linia logu systemowego w tym bezproblemowym przypadku uruchomienia polecenia qv4l2 , wygląda podobnie do wcześniej pokazanej linii logu (w czasie problemów z qv4l2 )
maj 14 20:48:50 pcn kernel: uvcvideo: Failed to query (GET_DEF) UVC control 11 on unit 3: -32 (exp. 1).
Manjaro [stable] LTS, Xfce - tego używam
majoModeratorUNetbootin nie jest wspierany przez Manjaro do tworzenia bootowalnego USB : https://classicforum.manjaro.org/index.php?topic=30368.0
Skorzystaj z innego wspieranego przez Manjaro programu:
https://wiki.manjaro.org/index.php?title=Burn_an_ISO_FilePolecam prostą nakładkę na dd – pakiet: isousb (Uwaga: pakiet isousb kasuje wcześniejszą zawartość USB).
Poza tym, generalnie dodatkową komplikacją są programy typu multiboot, jeśli chodzi o bardziej złożone dystrybucje typu Manjaro, szczególnie w powiązaniu z EFI.
Manjaro [stable] LTS, Xfce - tego używam
majoModerator1. Stabilność i bezpieczeństwo systemu (znacznie wyższe od komercyjnej alternatywy z nr 10)
2. Dystrybucja typu rolling.
3. Aktywne forum w języku polskim (było szczególnie pomocne w czasie instalacji i uruchamiania Manjaro, mojego pierwszego poważnego Linuksa).
4. Szybkość działania Manjaro.
5. Wygoda i względna łatwość instalacji i użytkowania systemu.
6. Wielość kerneli i w miarę aktualnych pakietów (w tym z AUR).Manjaro [stable] LTS, Xfce - tego używam
27 marca 2017 o 13:07 W odpowiedzi do: Bootowalny pendrive a komputer 64-bit EFI a komputer 32-bit BIOS ? #3321majoModerator@michaldybczak
W wątku tym nie jest kluczową sprawą XBOOT (tworzony z Windowsa) ale niezrozumiałe zachowanie bootowalnego pendriva, zależnie od komputera 32-bit vs 64-bit, BIOS vs EFI.
Po tygodniu szperania i testów wiem obecnie (i dzielę się tą wiedzą – może się komuś przydać), że zasadniczą sprawą jest, czy dana dystrybucja .iso może być uruchomiona, za pomocą bootowalnego pendriva, na komputerze EFI.
Jeśli w spakowanym pliku .iso znajduje się katalog EFI (wraz z odpowiednimi plikami), to można go nagrać na pendriva (np. za pomocą dd) i uruchomić na komputerze EFI.
Jeśli natomiast plik .iso nie jest przystosowany do EFI, to pendrive z tym .iso nie uruchomi się na komputerze EFI, natomiast uruchomi się na komputerze z BIOS (i tak jest z XBOOT).
W przypadku potrzeby zainstalowania .iso bez katalogów EFI w środku, należy nagrać dystrybucję na płytę CD/DVD i z takiego nośnika powinno się udać uruchomić to .iso, zarówno na komputerze z EFI, jak i z BIOS.Manjaro [stable] LTS, Xfce - tego używam
21 marca 2017 o 09:15 W odpowiedzi do: Bootowalny pendrive a komputer 64-bit EFI a komputer 32-bit BIOS ? #3251majoModeratorOtrzymałem odpowiedź od dewelopera multibootusb , że pracują nad wsparciem dla UEFI i na dniach powinna pojawić się nowa wersja tego pakietu ze wsparciem dla UEFI.
Więc czekam, gdyż sam pakiet wygląd b. ciekawie (najbardziej podoba mi się możliwość usuwania dystrybucji z pendrive bez konieczności kasowania całej zawartości nośnika + QEMU na pokładzie).Manjaro [stable] LTS, Xfce - tego używam
21 marca 2017 o 09:02 W odpowiedzi do: [SOLVED] Jak uruchomić w Virtualbox pendrive typu LiveUSB ? #3250majoModeratorZnalazłem jeszcze jedną alternatywę dla uruchamiania bootowalnego pendirive z poziomu Manjaro. Jest to pakiet z AUR: multibootusb , pod którym można wykonać bootowanie z pendirve w QEMU.
Manjaro [stable] LTS, Xfce - tego używam
19 marca 2017 o 16:16 W odpowiedzi do: Bootowalny pendrive a komputer 64-bit EFI a komputer 32-bit BIOS ? #3236majoModeratorA nie zależy to wszystko od ustawień BIOS/UEFI komputera, na którym chcesz, żeby się uruchamiał XBOOT?
Właśnie tego nie wiem i się m.in. o to pytałem. Choć, jeśli chodzi o ustawienia mojego BIOS/UEFI 64-bit , to jest tu bardzo mało opcji do ustawienia. Można jedynie ustawić kolejność bootowania co robię poprawnie, jednak, w przypadku skorzystania z XBOOT, pomimo właściwego ustawienia kolejności bootowania, pendrive w ogóle nie jest widoczny w menu dostępnych urządzeń do bootowania, co sugeruje mi, że być może jest jakiś konflikt pomiędzy 64-bit EFI a XBOOT czy używanym przez niego bootloaderem Syslinux.
Nie upieram się co do XBOOT’a (choć w mojej ocenie, jest to najlepszy program typu multiboot, które wcześniej testowałem na komputerze 32-bit).
Szukam multiboot’a, który obsłuży Manjaro i kilka innych dystrybucji oraz pozwoli przechowywać inne dane na pozostałej części nośnika (najlepiej w FAT32).
Z dostępnych w Manjaro/AUR alternatyw:
– zainstalowałem multibootusb, jednak zachowuje się identycznie jak XBOOT ( też korzysta z Syslinux i też nie jest widoczny w menu dostępnych urządzeń do bootowania na sprzęcie 64-bit EFI, natomiast na sprzęcie 32-bit BIOS wszystko jest OK);
– próba instalacji multisystem generuje błąd :(
– yumi-bin – swego czasu testowałem yumi i nie działał z większością dystrybucji, w tym z Manjaro.Manjaro [stable] LTS, Xfce - tego używam
majoModeratorTo w takim razie Calamares jest, moim zdaniem, niewłaściwie zbudowany/skonfigurowany, gdyż domyślnie instaluje wszystko w jednej partycji.
Czy w przypadku instalacji wszystkiego w jednej partycji, system będzie, w zauważalny sposób, wolniej funkcjonował, od systemu z oddzielnym /home ?Manjaro [stable] LTS, Xfce - tego używam
majoModeratorDzięki.
Z wyłączonym firewallem (lub dodaną regułą, zezwalającą na ruch pomiędzy komputerami) transfer działa :)
(Za bardzo się skupiłem na kablach, a potem błędnie zasugerowałem się tym, że skoro ping działa, to nie może być to problem firewalla.)Manjaro [stable] LTS, Xfce - tego używam
majoModeratorTydzień już się z tym męczę i ciągle nie jestem w stanie dokonać transferu plików pomiędzy dwoma komputerami.
Mam nadzieję, że ktoś mi coś mądrego podpowie.Jedyne co mi się udało, to że komputery wzajemnie się widzą przy połączeniu ich obu do routera prostymi kablami sieciowymi, co potwierdza komenda:
ping 192.168.8.100 PING 192.168.8.100 (192.168.8.100) 56(84) bytes of data. 64 bytes from 192.168.8.100: icmp_seq=1 ttl=64 time=0.895 ms 64 bytes from 192.168.8.100: icmp_seq=2 ttl=64 time=0.847 ms ^C --- 192.168.8.100 ping statistics --- 28 packets transmitted, 28 received, 0% packet loss, time 27000ms rtt min/avg/max/mdev = 0.725/0.826/0.900/0.046 ms
( Natomiast bezpośrednie połączenie, zarówno skrętką, jak i kablem prostym, daje wcześniej pokazany komunikat „Connection refused„.)
Postępuję zgodnie z tym, co piszą w wielu miejscach w sieci, tj.:
1. Adresy IP mam różne, ustawione przez sieć/router (więc nie muszę ich już ustawiać).
2. Aktywuję serwer
$ systemctl restart sshd.service
3.Upewniam się że działa:$ systemctl status sshd.service ● sshd.service - OpenSSH Daemon Loaded: loaded (/usr/lib/systemd/system/sshd.service; enabled; vendor preset: Active: active (running) since Sun 2017-03-12 04:40:20 CET; 10s ago Main PID: 3274 (sshd) Tasks: 1 (limit: 4915) CGroup: /system.slice/sshd.service └─3274 /usr/bin/sshd -D mar 12 04:40:20 pcn systemd[1]: Started OpenSSH Daemon. mar 12 04:40:20 pcn sshd[3274]: Server listening on 0.0.0.0 port 22. mar 12 04:40:20 pcn sshd[3274]: Server listening on :: port 22. ...skipping... ● sshd.service - OpenSSH Daemon Loaded: loaded (/usr/lib/systemd/system/sshd.service; enabled; vendor preset: Active: active (running) since Sun 2017-03-12 04:40:20 CET; 10s ago Main PID: 3274 (sshd) Tasks: 1 (limit: 4915) CGroup: /system.slice/sshd.service └─3274 /usr/bin/sshd -D mar 12 04:40:20 pcn systemd[1]: Started OpenSSH Daemon. mar 12 04:40:20 pcn sshd[3274]: Server listening on 0.0.0.0 port 22. mar 12 04:40:20 pcn sshd[3274]: Server listening on :: port 22.
A dalej są już problemy.
Logowanie z klienta do serwera nie działa (choć ping działa!):$ ssh 192.168.8.100 ssh: connect to host 192.168.8.100 port 22: Connection timed out
(Rezultat pojawia się po kilkudziesięciu sekundach).
Komenda wydana z klienta, która powinna skopiować plik test.txt na serwer, po kilkudziesięciu sekundach pokazuje rezultat
$ scp /home/ja/test.txt 192.168.8.100:/home/ja/ ssh: connect to host 192.168.8.100 port 22: Connection timed out lost connection
Także próby połączenia się poprzez ftp (za pomocą Midnight Commander i Double Commander) po kilkudziesięciu sekundach próby łączenia pokazuje komunikat: ” Can not connect to the server!” (choć ping działa!)
Czy coś robię źle ?
A może znacie inny prosty i skuteczny sposób połączenia dwóch komputerów ?Manjaro [stable] LTS, Xfce - tego używam
majoModeratorŁączyłem bezpośrednio skrętką gniazda RJ45 obu komputerów.
Skrętka, którą posiadam (przetestowana wielokrotnie pod Windowsem do bezpośredniego połączenia), wygląda dokładnie tak, jak ta opisana jako Standard 568 skorosowany na tej stronie i, jak rozumiem, o tego typu skrętce była mowa we wcześniej podanym wątku Debiana.Ale OK, chętnie spróbuję z kablem prostym. Jak w takim razie powinienem to zrobić ? Czy tak jak wyżej opisałem, czy może jakoś inaczej ?
Manjaro [stable] LTS, Xfce - tego używam
majoModeratorAbsolutnie nie podważam tego co piszesz :)
Jednak ja chciałem uniknąć ręcznego zmieniania np. zapamiętanych linków w przeglądarkach do moich plików (typu: file://localhost/home/STARY_UŻYTKOWNIK/plik itp.), czy też w niektórych użytecznych programach typu Double Commander i dlatego zależało mi na powrocie do starej nazwy użytkownika, dające mi z definicji dostęp do plików umieszczonych w identycznym jak poprzednio drzewie katalogów.Manjaro [stable] LTS, Xfce - tego używam
majoModeratorTak działoby, ale najpierw musiałbym pozmieniać ustawienia typu /home/STARY_UŻYTKOWNIK/plik na home/NOWY_UŻYTKOWNIK/plik , co wydawało mi się zbyt pracochłonne ( jednak Prawo Murphy’ego zadziałało i ostatecznie straciłem 10x więcej czasu na próby odzyskania starego użytkownika a potem ponowną instalację systemu :) )
Manjaro [stable] LTS, Xfce - tego używam
majoModeratorMój problem polegał na tym, że przenosiłem system na nowy komputer i niepotrzebnie (i bezmyślnie) utworzyłem inną nazwę użytkownika, niż miałem wcześniej. W konsekwencji niektóre przeniesione ustawienia typu /home/STARY_UŻYTKOWNIK/plik nie działały w nowym systemie ( gdzie musiałyby być pozmieniane na /home/NOWY_UŻYTKOWNIK/plik ), stąd chciałem koniecznie powrócić do wcześniej używanej nazwy użytkownika.
Manjaro [stable] LTS, Xfce - tego używam
majoModeratorJednak znalezione rozwiązanie było połowiczne :(
Potem były ciągłe problemy z logowanie się do systemu, nie działała funkcja automatycznego logowania się użytkownika, Manjaro uruchamiał się bez ikonek na pulpicie, a uruchamiane okna nie dały się przesuwać i trzeba było najpierw przełączyć się do konsoli (Ctrl+Alt+F4) aby potem powrócić (komendą startx) do normalnego wyglądu pulpitu.
Słowem nie dało się pracować i musiałem ponownie zainstalować system. Resumując, nie polecam wcześniej wskazanego „partyzackiego” rozwiązania.Manjaro [stable] LTS, Xfce - tego używam
- AutorPosty