Udzielone Odpowiedzi
- Posty
przy pomocy bootowanego usb równie
W jaki sposób „wypaliłeś” pendrive’a? Czy możesz spróbować odpalić ISO w VirtualBox?
O tym jak uruchomić w Plasma 5 program na prawach administratora z ikonami widocznymi w oknach.
Nowa – i jedynie właściwa obecnie – wersja PKGBUILDu.
Wersja #156. Jednocześnie jest to prawdopodobnie ostatnie wydanie, do jakiego udostępniam PKGBUILD. Jak wspominam na blogu, twórcy aplikacji zdecydowali się na udostępnianie wydań tygodniowych w formie AppImage, stąd też cel PKGBUILDów wydań tygodniowych nieco się zdezaktualizował. Niemniej jednak oddaję pod Waszą oceną i proszę o opinie, czy nadal tworzyć PKGBUILDy kolejnych wydań, czy też wystarcza Wam AppImage. Na swoje potrzeby nadal będę program kompilować, albowiem wg mnie sprawuje się taka wersja lepiej od AppImage. M.in. w tym celu udostępniony jest ten PKGBUILD – aby móc porównać.
3. uruchomiłem terminal i zmieniłem położenia na katalog gdzie ropakowałem plik PKGBUILD 4.
Wystarczy rozpakować z wykrywaniem podkatalogów. Wówczas rozpakuje to do katalog_pobrania/Qfaktury-qt5. Np
będąc w tym katalogu wydałem polecenie [arek@manjaro ~]$ cd Qfaktury-qt5/makepkg no i się zainstalowało.
Wydałeś wyłącznie polecenie makepkg? Bez żądnych opcji? Nic ponad, by zainstalować? Wydałeś potem polecenie pacman, by zainstalować?
Podsummowując strzępki informacji, jakie podajesz (sposób uruchamiania programu, obecnie to co piszesz), zgaduję, że… program Ci nie działa, bo go nie zainstalowałeś :)O tym, że mam wykonać to polecenie wyczytałem w internecie.
Zatem źle czytałeś. Informacja o tym, jak instalować programy ze źródeł w Archu (czy w ogóle każdej dystrybucji wykorzystującej pacmana) jest m.in. w tym samym miejscu, w którym znalazłeś PKGBUILD z Qfakturami, czyli na moim blogu.
Zanim zatem zaczniesz na coś się uskarżać, to zainstaluj program.Bardzo chce spełnić twoje polecenie ale jak wykonuję komende namcap nazwa-pliku to dostaję zwrotnie co poniżej:
[arek@manjaro Qfaktury-qt5]$ namcap qfaktury-qt5-git-0.7.0rc2.2.gd94c13e-1-x86_64.pkg.tar.xz bash: namcap: nie znaleziono polecenia
i to wszystko.Pomyślmy… nie znaleziono polecenia, czyli… trzeba zainstalować paczkę dostarczającą ten program. Jak na razie nie ma to jednakże znaczenia – wpierw zainstaluj qfaktury.
Spróbuje wykonać to co opisujesz na swoim blogu , ta komendę gdb. U mnie to będzie miało w terminalu postać: gdb /home/arek/Qfaktury-qt5/pkg/qfaktury-qt5-git/usr/bin/qfaktury
czy tak?Nie. U Ciebie i u każdego innego:
gdb qfakturySądząc po Twoich, szczątkowych wpisach, z których wynika, że:
1. program został zbudowany ale nie został zainstalowany,
2. wykonujesz go z uprawnieniami roota w katalogu, w którym go zbudowałeś, należącym do zwykłego użytkownika,
to już mmożesz mieć mocny nieporządek na dysku jeśli chodzi o uprawnienia do tych katalogów.
Wykazuj zatem to co masz pozostałe po budowie z wyjątkiem pliku qfaktury-qt5-git-0.7.0rc2*.pkg.tar.xz. Zainstaluj w końcu ten program korzystając z pacman – U lub makepkg -i. Potem uruchom program jako zwykły użytkownik.PS: Stosuj w swoich wpisach tagi, bo to co piszesz źle się czyta.
Bez obrazy – odsyłam do netykiety ;) Ułatwi komunikację.
Teraz – to już trochę nie na temat, ale…
Istnieje olbrzymia różnica iędzy Windows a linuksami (między różnymi dystrybucjami nawet również, choć zdecydowanie mniejsza). Uwierz jeszcze starszemu ramolowi, że uruchamianie programów z uprawnieniami roota, gdy te mają działać na zwykłym użytkowniku jest błędem. Nic nikomu nie powiedzą informacje uzyskane przy tego typu uruchomieniu, a w większości przypadków również wprowadzą w błąd. W wersji systemu, który masz masz program pamac, który służy do instalacji/aktualizacji systemu. Uruchom go. Nie potrzebujesz tu żadnych uprawnień. Możesz sobie teraz przeglądać, szukać pakietów zainstalowanych, dostępnych itp. Spróbuj jednakże cokolwiek zainstalować, zaktualizować system, czy dodać repozytorium, usunąć… itp. itd. Sam program grzecznie poinformuje Cię o hasło roota, albowiem bez tego nie będzie mógł wykonać operacji. Tak to działa w linuksie. Jednocześnie w niektórych przypadkach uruchamiając program na uprawnieniach roota, możesz sobie zrobić w systemie krzywdę, z którą ciężko będzie potem walczyć.
Uwierz komuś kto używa linuksa od ponad 10 lat, że w pierwszej kolejności należy przeczytać podstawy użytkowania systemu. W tym przypadku: że nie wolno używać żądengo programu na uprawnieniach roota, jeśli sam program o to się nie dopomina.Robisz źle. I bądź łaskaw i przyjmij to do wiadomości. Niektóre programy/usługi itd. w istocie wymagają dostępu na prawach root, ale co do zasady używasz programu jako zwykły user. Jeśli program będzie wymagać dostępu z odpowiednimi uprawnieniami, to Cię o tym powiadomi. Ewentualnie trzeba będzie odpowiednio nadać owe uprawnienia dla użytkownika, by mógł korzystać z określonej funkcji.
Programy na prawach root, szczególnie w GUI po prostu mogą wadliwie działać. Zwłaszcza w dystrybucjach opartych o Archa (Manjaro).Środowisko „mint” nie istnieje.
Co co „bywania na forach” polecam netykietę.
Nv. Istotne jest tylko to, że jeśli masz jakiś program, który jest przeznaczony dla „normalnego użytkownika”, to powinieneś go uruchamiać właśnie jako taki użytkownik. Tylko i wyłącznie programy, które wymagają administrowania systemem winny i muszą być uruchamiane na prawach administratora (bądź nadanych, zbliżonych). Inaczej coś może nie działać, może działać, ale niepoprawnie, albo – co najgorsze – zrobisz sobie z systemu kaszankę. Niemniej jednak wybór należy do Ciebie.
@napcok – Pomijając kwestię konkretnego pisania – skoro on ma Nemo i jest to „domyślne”, to ma zainstalowane manjaro-cinnamon, wersja 3.2.0 Nemo, sugerowałaby gtk3 3.22 (a co najmniej 3.20).
Jeśli ktoś potrzebuje obsługę magazynu obok księgowania to wfirma jest idealna.
Chyba, że nie mamy zaufania do usług on-line w tym przypadku :)
Prośba do moderatora – czy można z tym wątkiem zrobić porządek? Od 4 postu wpisy nie są związane zupełnie ani z PKGBUILDem, który udostępniłem, ani też z budową programu na jego podstawie.
Tak na przyszłość:
1. Nie podbijaj wątków, a edytuj ten wpis, który napisałeś (jeśli się jeszcze da), ale ważniejsze:
2.Jak próbowałem uruchomic kaffeine z uprawnieniami sudo
Nie uruchamiaj programów, które winny być użytkowane przez użytkownika z uprawnieniami administratora systemu (sudo).
po pierwsze- piszę w temacie dotyczącym programu a nie zakładam nowego wątku
Nie – nie piszesz w wątku dotyczącym programu, a w wątku dotyczącym budowy programu, a w zasadzie predstawiającym PKGBUILD umożliwiający budowę takiego programu. W tym wątku wskazywane winny być ewentualne problemy z budowaniem programu wynikające z wadliwości PKGBUILDu.
po drugie- zbudowałem jak potrafiłem, korzystając z opisów co się robi z plikami PKGBUILD jakie znalazłem w internecie staram się sam sobie radzić
Chwali Ci się samodzielność, ale zastanów się co komu może powiedzieć informacja, że „zbudowałeś, jak potrafiłeś”? Budować można na kilka sposobów, nawet z wykorzystaniem PKGBUILDu. Zatem powtórzę pytanie: jak? Z PKGBUILDu, z użyciem tzw. aurhelpera (jakiego), wyłącznie przez makepkg? Jeśli zbudowałeś paczkę pkg.tar.(xz), to jeśli jeszcze ją masz możesz pokazać wynik polecenia:
namcap nazwa_paczki? Wobece tego, co niżej – być może nic się z tego nie dowiemy :)Program mi nie działa jak powinien, bo zdaje się że, po dodaniu kontrahenta powinien go zapisać w jakimś pliku a nie robi tego i nie piszę o tym dla rozrywki tylko żeby problem rozwiązać a nie przysporzyć komuś pracy.
Wyjdźmy znów od tego co wyżej. Nie wiemy czy program został przez Ciebie prawidłowo zbudowany, bo nie zechciałeś na to odpowiedzieć. Nie bardzo zatem cokolwiek dalej można sądzić.
Program winien zapisywać swoje ustawienia w dwu miejscach:
– ~/.config/elinux – dwa pliki *.conf, z czego jeden dotyczy ustawień użytkownika drugi „formularza” faktur,
– ~/.local/share/data/elinux/ – kilka plików, o których niżej.
Jak wspomniałem – nie mam problemów z funkcjonowaniem tego programu po jego sforkowaniu na Qt5 (a tego głównie dotyczyła praca Jagody). Używam jednak innego środowiska i być może gdzieś popełniłem jakiś błąd w PKGBUILDzie. U mnie namcap go nie wykazuje (tj. wskazuje brak mesy, a w makedepends winno być jeszcze qt5-base, ale to nie są istotne błędy, które uniemożliwiają budowę i działanie programu w środowisku). Jeśli program został przzez Ciebie prawidłowo zbudowany, jest prawidłowo używany (tu mam wątpliwości), a zachowuje się nieprawidłowo, to błąd może leżeć w kodzie – tego typu błędy może w głównej mierze rozwiązać autor kodu, czyli na githubie – stronę wskazałem na blogu.Natomiast dlaczego uruchamiasz programy z uprawnieniami root’a???
W innym wątku kaffeine, teraz qfaktury. Uruchom program w istocie z linii poleceń, ale jako zwykły użytkownik, ewentualnie w gdb (zob. tu). Pokaż te informacje, może będą one użyteczne.Po trzecie – nie wiem co potrafi linux ale z opowieści zachwalających go entuzjastów potrafi wszystko. Na razie widzę, że jakoś radzi sobie z przeglądaniem internetu a z całą resztą to trzeba walczyć, nawet nie chce wbudowany w manjaro nemo pokazywać miniatur zdjęć jak to robi podstawowy menadżer plików w windzie. Może dla człowieka który ogranicza się do fejsbuka słuchania muzyki czy obsługi meili ten system jako taki jest ok ale jeśli chodzi o przyjazność dla kogoś kto nie spędził roku zagłębiając się w fachową literaturę a wymaga trochę więcej niż zmiana tapety to zaczynają się schody.
Wylewanie żali na linuksa nie jest zbyt dobrym pomysłem. Access jest narzędziem z zamkniętym kodem, stworzonym z przez Microsoft. Jeśli spowodujesz jego otwarcie, to pewnie cos się pojawi. Niestety nie wiem, czy istnieje narzędzie, a już w szczególności program fakturujący dla linuksa, które korzysta z plików tej bazy danych. QFaktury ich nie wykorzystują. Listę kontrahentów, towarów oraz faktur zapisuje w formacie xml. Program nie oferuje również importu z plików Accessa (zresztą bodaj z żadnej bazy). To na prawdę prosty programik.
Po czwarte- a o co chodzi?
Jak wspomniałem – pliki tworzone przez użytkownika w tym programie, są zapisywane w katalogu ~/.local/share/data/elinux/ oraz – faktury – w podkatalogu invoices/. Program oferuje teoretycznie inne położenie katalogu roboczego, ale nie wiem jak to działa. Niegdyś – jeszcze w swej pierwotnej wersji na qt3, potem na qt4 – nie funkcjonowało to dobrze, ale nigdy nie korzystałem z ummieszczenia tych plików na katalogu sieciowym. Nie mam też możliwości spróbować. Opis programu, jaki niegdyś istniał, nie zawierał na ten temat informacji.
Na pewno jednakże, program ten nie był nigdy tworzony do tzw. pracy grupowej, umożliwiającej dostęp do programu przez kilka osób w tym samym czasie, z możliwością edytcji tego samego dokumentu itp.Po piąte- może to i prosty program który, nie spełni moich oczekiwań ale nie dowiem się o tym jak nie będzie działał prawidłowo i go nie wypróbuję .
Dowiesz – już Ci to mówię. Program nie oferuje tzw. obsługi magazynowej, a funkcjonalności takiej jak się wydaje oczekujesz, co wynikałoby z tego zdania:
Np Żonka coś tam robi jakiś kwit a ja sprawdzam w magazynie stany towaru
Nadto – jeszcze jedna rada. Jeśli masz jakiś program pod Win do fakturowania, to być może lepiej go wykorzystać poprzez wine?
Po pierwsze – nie ten dział.
Po drugie – jak zbudowałeś QFaktury, albowiem u mnie wszystko działa. Edycja dodawanie kontrahentów itp. – wszystko działa.
Po trzecie – to jest linux. Niemal nigdy nie będziesz miał programu, który obsługuje bazę Accessa. To typowo linuksowy program.
Po czwarte – czy istnieje możliwość „sieciowego” wykorzystania programu? Nie wiem. Pewnie tak, można to ustawić w kilku miejscach, ale nie o to chodzi.
Po piąte i najważniejsze: to jest bardzo prosty program do fakturowania. Jeśli potrzebujesz – a tak wynika z tekstu – obsługę magazynu, to nie jest to program dla Ciebie.Po namowach, źona naszego wspólnego znajomego :)
Swoją drogą trzeba będzie jej jeszcze pomóc zaaplikować przynajmniej część patchy stworzonych niegdyś przez opiekuna tej paczki w Gentoo.Aktualizacje słowników języka polskiego.
Integracja LO w Plasma 5/LXQt 0.11.
