Udzielone Odpowiedzi
- AutorPosty
- 27 lipca 2017 o 14:01 W odpowiedzi do: MSI GL62 z hybrydą w grafice (Intel + Nvidia) – problem z instalacją systemu #5300azjaModerator
… w takim razie, zalecam najpierw oczyszczenie przedpola i zresetowanie ustawień BIOS’u. Jeżeli jest problem z UEFI, to popracuj z czymś, z czym nie ma problemu – Legacy. Problem z UEFI, to inny problem (robocze założenie). Spróbuj z wolnymi sterownikami i własnościowymi; możesz również z różnymi ustawieniami rozdzielczości (opcje na dole menu startowego). Z jakiej wersji korzystasz, aktualnej, 'na dniach’ ściągniętej ze strony, czy starszej? Jeżeli ze starszej, to ściągnij najświeższą i spróbuj z nią.
… czuj się swobodnie w doborze różnych kombinacji startowych – pamiętaj tylko, że dobrze jest być przy tym systematycznym. Jeżeli odnosisz się do czyjegoś wpisu, to wyraźnie zaznacz, do kogo piszesz – to ułatwi komunikację.Nie zadawaj pytania, jeżeli nie jesteś gotów usłyszeć odpowiedzi
27 lipca 2017 o 13:37 W odpowiedzi do: MSI GL62 z hybrydą w grafice (Intel + Nvidia) – problem z instalacją systemu #5295azjaModerator… widzę, na pierwszy rzut oka, kilka tematów, które powinieneś rozbić na osobne wątki:
# problem z Arch’em -> generalnie, pomocy powinieneś szukać na forum Arch’a, ale i tutaj znajdziesz kompetentne osoby, które mogą uznać za stosowne udzielić Ci porady;
# problem z BIOS’em;
# problem z Manjaro Live -> być może, to kwestia sterowników grafiki (wolne/nie-wolne), a być może wiąże się, to z poprzednim problemem (ustawienia BIOS’u).… musisz zdecydować się na coś, bo nie jestem przekonany do tego, że exploracja wszystkich problemów równolegle, ma sens. Nie wiem jak inni, ale ja zacząłbym od sprawnego uruchomienia Manjaro Live (zakładając, że zależy Ci na tym systemie, a sądząc po wpisie powitalnym, zdecydowanie lepszym dla Ciebie systemem będzie Manjaro niż Arch), bo jeżeli doprowadzisz do bezproblemowego uruchomienia Live, to możesz z dużą dozą spokoju przejść do instalacji na dysku.
————-
EDIT … jak już zdecydujesz się na konkretny problem, to skup się na nim i udziel bardziej szczegółowych informacji (patrz: uwagi @pavbaranov).
————-Nie zadawaj pytania, jeżeli nie jesteś gotów usłyszeć odpowiedzi
azjaModerator… tapeta świetna, zarówno tematyka, jak i tonacja kolorystyczna. Dzięki, niech browar obdarzy Cię swą pienistą hojnością :-)
Nie zadawaj pytania, jeżeli nie jesteś gotów usłyszeć odpowiedzi
azjaModerator… odebrałem, jest OK – działa.
Nie zadawaj pytania, jeżeli nie jesteś gotów usłyszeć odpowiedzi
azjaModerator… nie ma bata na upierdliwych ;-) Brawo Ty!
… fajna tapeta. Mało jej widać, ale wystarczy, aby zorientować się, że wprowadza miły dla oka klimat.Nie zadawaj pytania, jeżeli nie jesteś gotów usłyszeć odpowiedzi
azjaModerator… @pavbaranov ->niedbałość, to zupełnie inna sprawa. Bez znaczenia, czy to ogródek, elektrownia atomowa, czy projekt informatyczny – jeżeli nie dbasz, to zarasta. Ale czasem, dzięki temu, malowniczo wygląda ;-) No OK, systemu operacyjnego zapewne, to nie dotyczy. Bywa jednak, że – niezależnie od stanu utrzymania i jakości wykonania – interesujący jest sam pomysł, jaki dany projekt ze sobą niesie. Jest, na przykład, taka dystrybucja, która kompletnie zrywa z dotychczasową strukturą folderów i tradycyjnym, funkcyjnym podziałem plików na dysku. Hmmm, nie pamiętam jak się nazywa, ale … (minął kwadrans) … no dobra, męczyło mnie i zdobyłem się na wysiłek: GoboLinux
https://gobolinux.org/
https://distrowatch.com/table.php?distribution=gobo
… pomysł polega na tym, że jest, to z jednej strony rodzaj implementacji kontenera, w postaci systemu plików; z drugiej strony zmodyfikowana wersja windows’owego ProgramFiles. Poszczególne programy siedzą sobie w folderze Programs, bodajże, każdy ma swój podfolder, a w nim wszystko czego potrzebuje, całą strukturę swoich plików. Z mojego punktu widzenia jest, to ciekawe rozwiązanie (z zainteresowaniem patrzę na wszelkiego rodzaju pomysły 'kontenerowe’) i interesujący głos w dyskusji na temat przyszłości tradycyjnej struktury plików w systemach unix’owych.
————-
EDIT … co do forka-forka, to może mieć sens i może być jeszcze bardziej rozbudowane, pod warunkiem, że kolejny fork niesie ze sobą jakąś interesującą wartość dodaną. Fakt, że gdy ta struktura rozbudowuje się i mamy system, który jest zależny od systemu, który jest zależy od systemu … to poszczególne elementy mogą być mało stabilne i nieprzewidywalne – szczególnie te systemy, które, są na końcu tego łańcucha zależności. W praktyce, ta konstrukcja – tak mi się wydaje – jest dość płaska i większość dystrybucji wychodzi bezpośrednio od kilku bazowych.
————-Nie zadawaj pytania, jeżeli nie jesteś gotów usłyszeć odpowiedzi
azjaModerator… dlaczego nie ma sensu? Manjaro wychodzi z Arch’a, jest systemem Arch-podobnym, Arch-pochodnym, etc. Ale nie zapominajmy, że dodaje bardzo dużo od siebie. Niezależnie od tego, czy ta wartość dodana podoba się, czy nie, to jest tego na tyle dużo i zmiany, są na tyle istotne, że Manjaro wybija się na samodzielność i staje się systemem rozpoznawalnym. Poza tym, mamy logiczny i sensowny ciąg zdarzeń:
– Arch, stabilny, nowoczesny, prosty, etc.;
– Manjaro, dodające preinstalowane środowiska graficzne, konfigurację, aplikacje – po to, aby uczynić system bardziej przyjazny dla użytkownika 'nietechnicznego’ lub takiego, który nie chce zagłębiać się w głębokie szczegóły; oraz po to, aby system był lepiej przystosowany do pracy, jako uniwersalne rozwiązanie desktop’owe;
– coś-tam-coś-tam, dodające do Manjaro coś-tam, dzięki czemu wzbogaca je / specjalizuje.… a tak w ogóle, to: ktoś wymyślił jądro Linux’a (opierając się na doświadczeniach unix’owo/minix’owych, które …); ktoś na tej bazie stworzył system operacyjny (np. Debian); ktoś zmodyfikował ten system (np. Ubuntu); ktoś zmodyfikował ten system (np. Kubuntu); ktoś zmodyfikował ten system, poprzez własną kompilację jądra; ktoś zmodyfikował ten system poprzez własną konfigurację systemu … Ewolucja! Motor rozwoju życia i cywilizacji. Świat systemów operacyjnych również podlega tym samym zasadom.
Nie zadawaj pytania, jeżeli nie jesteś gotów usłyszeć odpowiedzi
azjaModerator… @pavbaranov -> o ile dobrze rozumiem, to @Ulther pisząc ’Ciekawe Dystrybucje’ nie miał na myśli, tego że, są one w … pożyteczne, nowatorskie, że już podwija kiecę i leci ich używać, tylko to, że są interesujące teoretycznie, być może zaskakujące, być może śmieszne lub w jakikolwiek inny sposób zwracające na siebie uwagę. Tak sobie interpretuję Kolegę i próbuję niezdarnie czytać w myślach, bo widzę pewne podobieństwo w podejściu do tego tematu, w porównaniu do moich poglądów – zauważam (generalnie w życiu i na świecie) mnóstwo rzeczy, które określam jako ’ciekawe’, co nie znaczy, że zamierzam się z nimi związać na całe życie. Może bardziej oddającym istotę sprawy, byłoby określenie ’ciekawostka’, ale ono, z kolei, zawiera w sobie drobne lekceważenie.
… co do ciekawych dystrybucji opartych na Manjaro, to:
Sonar GNU Linux, tym razem nie rolling. Ciekawe jest w nim, to że ma preinstalowane oprogramowanie wspomagające niepełnosprawnych, czyli system dla tych, co nie widzą, nie słyszą, etc. Teoretycznie można, to mieć w dowolnym innym systemie, ale tutaj instalujesz system, masz wszystko czego potrzebujesz i po restarcie używasz.
————-
EDIT … właśnie wyczytałem, że ze względów technicznych, przenoszą się na Antergos’a. Nie zmniejsza, to – z mojego punktu widzenia – wartości tego rozwiązania.
————-Nie zadawaj pytania, jeżeli nie jesteś gotów usłyszeć odpowiedzi
azjaModerator… gimp-devel ma w zależnościach:
libmypaint>=1.3.0
więc wersją 1.3.0-2 (taka jest również aktualnie w AUR) powinien być usatysfakcjonowany. Chyba, że jakiś knot jest gdzie indziej, albo źle jest rozpoznawana wersja – było coś takiego jakiś czas temu; nie pamiętam z jaką paczką i czy dotyczyło tylko pamac’a (może pacman’a), czy generalnie, całego mechanizmu. Chodziło o sytuację z paczką braną z AUR, z numerem wersji z kreską i numerem na końcu, co powodowało, że wersja była rozpoznawana nieprawidłowo.
————-
EDIT … rozumiem, że instalowałeś gimp (extra). Czy problem był dokładnie ten sam, czy inny?
————-
EDIT … zastanawiające, bo Gimp jest preinstalowany w Manjaro.
————-
EDIT … gimp (extra) nie ma w zależnościach libmypaint, więc po odinstalowaniu gimp-devel (AUR)i libmypaint (AUR),powinien się zainstalować.
————-Nie zadawaj pytania, jeżeli nie jesteś gotów usłyszeć odpowiedzi
azjaModerator… gimp-devel (AUR) jest w wersji 2.9.4-1, czyli nowszej niż gimp (extra), który jest w wersji 2.8.22-1, ale ostatnio paczka była ruszana w marcu tego roku. Zapewne jest za stara, w stosunku do systemu, który ma nowsze biblioteki, z których Gimp korzysta (libmypaint 1.3.0 / 1.3.0-2). Zainstaluj gimp (extra). Chyba, że zależy Ci na wersji gimp-devel – wtedy masz problem.
Nie zadawaj pytania, jeżeli nie jesteś gotów usłyszeć odpowiedzi
azjaModerator… zwlekałem z ostatnim upgrade’em, w związku ze zgłaszanymi problemami. Dzięki za rozwiązanie – dzięki temu będę mógł, ze względnym spokojem, podejść jutro do tematu. Dam znać, czy i jakie niespodzianki spotkałem po drodze.
… nawiasem, ld.so, to biblioteka ld, czyli linker’a. Ciekawe dlaczego problem z programem wykorzystywanym w procesie kompilacji, powoduje kernel panic – pośrednio, bezpośrednio?Nie zadawaj pytania, jeżeli nie jesteś gotów usłyszeć odpowiedzi
azjaModerator… ważne i bynajmniej nie oczywiste:
Powyższa instrukcja dotyczy systemów 64-bit.
/usr/lib/ld-2.25.so
pochodzi z glibc i jest 64-bit;
/usr/lib32/ld-2.25.so
pochodzi z lib32-glibc i jest 32-bit.
Tak więc, trzeba skopiować dwa różne pliki, o takiej samem nazwie – pomiędzy odpowiednimi folderami, tak jak @diatryba napisał, dosłownie.
————-
EDIT: … na wypadek gdyby ktoś chciał pójść na skróty i skopiować ten sam plik do dwóch folderów.
————-Nie zadawaj pytania, jeżeli nie jesteś gotów usłyszeć odpowiedzi
azjaModerator… coś jest nie tak, ale z dyskiem:
# Uruchom LIVE i za pomocą, np. gnome-disk-utility czy gsmartcontrol sprawdź dysk, bo to co S.M.A.R.T. raportuje, jest niepokojące.
# Jeżeli masz taką możliwość, to wykonaj instalację na innym dysku.Nie zadawaj pytania, jeżeli nie jesteś gotów usłyszeć odpowiedzi
azjaModerator… rozumiem, że te wszystkie instalacje zrobiłeś na tym samym sprzęcie. Jeżeli tak, to zwracam uwagę, że S.M.A.R.T. raportuje 1/3 atrybutów jako Pre-fail (czytaj: jeszcze trochę i nie będziesz miał możliwości przeczytania czegokolwiek), a resztę jako Old_age (czytaj: tak zużytej koszuli, to już dawno nie widziałem). Z tego co mi wiadomo, to producenci dysków różnie definiują poziomy wartości poszczególnych atrybutów, decydujących o ich statusie, ale gdybym zobaczył taki raport S.M.A.R.T.’a z mojego dysku, to sprawnie, na granicy paniki, zgrałbym z niego, co się jeszcze da.
Nie zadawaj pytania, jeżeli nie jesteś gotów usłyszeć odpowiedzi
azjaModerator… dla porządku, jeszcze dwa słowa do protokołu:
# folder
~/.mozilla/firefox/
zawiera, przede wszystkim, podfoldery z profilami (indywidualna konfiguracja, historia, dodatki, etc.) i plik konfiguracyjny profiles.ini. Ten sam schemat występuje również w przypadku Thunderbird’a, Kompozer’a czy Instantbird’a, choć niekoniecznie w tej samej strukturze folderów, w której są pliki Firefox’a. Jeżeli używasz wielu profili, to usuwasz podfolder z konkretnym profilem i modyfikujesz plik konfiguracyjny, usuwając z niego odpowiedni wpis.
# folder
~/.cache/mozilla/firefox/
zawiera cache przeglądarki (analogicznie – inne programy moz-like) w podfolderach dla poszczególnych profili. Moim zdaniem – usuwać, chyba, że mamy tam jakieś informacje, których nie chcemy się pozbywać (mało prawdopodobne).Nie zadawaj pytania, jeżeli nie jesteś gotów usłyszeć odpowiedzi
- AutorPosty