Odpowiedź forum utworzona
- Wpisy
Jesli chodzi o pomysły to jestem otwarty na propozycje, jak uznacie że powinienem ten system postawić ponownie to no problem zrobie to zgodnie z waszymi podpowiedziami
Sorry, ale to Ty musisz podjąć decyzję.
Przy Twoim dysku – na / max. powiedzmy 12-16GB. Powinno starczyć.W zależności od tego czego oczekujesz. Jeśli nie wkleisz – my nie będziemy wiedzieć jak wygląda struktura Twojego dysku. Jeśli wkleisz – poznamy ją. W pierwszym przypadku sam dochodzisz do tego co robić dalej. W drugim – cóż, sama informacja o obecnej strukturze niczego nie zmieni. Musisz wpierw zdecydować się na jakieś rozwiązanie i np. powiedzieć: Mój dysk wygląda tak i chcę użyć narzędzia do partycjonowania by osiągnąć cel, o którym mowa w pierwszym poście albo zdecydować się na nową instalkę, a wówczas struktura tego dysku nie ma znaczenia, albowiem i tak ulegnie ona zmianie. W tym przypadku możesz jedynie się dopytać, czy proponowany przez Ciebie sposób podzielenia dysku na partycje ma sens, musiałbyś jeszcze wówczas powiedzieć ile masz RAM, czy chcesz korzystać z hibernacji itp.
1. Nie wiem jak Ci to Manjaro zainstalowało, ale prawdopodobnie wykorzystało cały dysk jako jedną partycję. Możesz to dość prosto nam pokazać wpisując w terminalu:
sudo fdisk -l
2. Jeśli w istocie masz jedno urządzenie (będzie to /dev/sda1 ew. będziesz miał jeszcze swap) to niekoniecznie jest to najlepszy pomysł. Zdrowy rozsądek i praktyka podpowiada, by mieć co najmniej dwie partycje z czego na jednej masz „sam system” (tu lądują programy itd.), druga natomiast jest tzw. katalogiem użytkownika (/home) i tu masz swoje dokumenty (w szerokim rozumieniu) oraz pliki konfigurujące linuksa dla Ciebie. W przypadku gdy zajdzie konieczność np. reinstalacji systemu bądź instalacji innej dystrybucji to przestrzeń /home nie zostanie naruszona (oczywiście jeśli nie przeznaczysz jej do formatowania).
3. „Magazynek” nie jest konieczny, albowiem jeśli ma on być widoczny dla Windows, to możesz odpowiednie dokumenty i jemu udostępnić korzystając z czegoś co się nazywa Samba. Nie bardzo jednak wiem jak ten Twój komputer ma wyglądać, albowiem z jednej strony piszesz, że na dysku ma być „magazynek czytelny dla Windows”, z drugiej zaś, że Manjaro na dysku ma być jedynym systemem. Gdzie zatem ów Windows, który to ma czytać?
Nadto – choć ułomnie – są np. dla Totem Commander (bodaj tak się to nazywa) wtyczki umożliwiające czytanie plików na linuksowym dysku. Kwestią problematyczną może być natomiast ich zapis.
4. Obecnie mógłbyś „zmniejszyć” partycję, którą zajął Manjaro i resztę po sformatowaniu do jakiegoś systemu plików, który czytać/zapisywać może zarówno Windows jak i linux udostępnić na ów „magazynek” – nie sądzę jednak, by było to w Twojej sytuacji rozwiązanie najwłaściwsze. Sam deklarujesz się jako linuksowy noob, nie wiem jak z pozostałymi umiejętnościami/wiedzą nt. systemów, a rozwiązanie tego typu nigdy nie należy do najbezpieczniejszych. Nadto jest mocno czasochłonne (im większy dysk, im więcej danych – tym dłużej to trwa). Niezbyt prosto też jest „wyłączyć” (choć oczywiście można) partycję na /home. Dlatego proponuję inne rozwiązanie.
5. Skoro system masz praktycznie dopiero zainstalowany, to prościej i bezpieczniej dokonać Ci będzie po prostu nowej instalacji Manjaro. Oczywiście jeśli masz tu już jakieś dokumenty, to należy je zarchiwizować (choćby w jakiejś chmurze). Potem przystąp do nowej instalacji Manjaro. W pewnym momencie instalator zapyta Cię gdzie ma zainstalować Manjaro. Wówczas przejdź do „ręcznego” (tego, który nie jest podpowiadany przez Manjaro) sposobu instalacji i zrób tak:
a. Przeznacz na katalog główny (ten „systemowy”, czyli /) ok. 12-20GB (nie wiem jak duży dysk masz) i utwórz taką partycję, oznacz jako główną (punkt montowania /; ta partycja winna mieć też tzw. flagę rozruchową).
b. Następnie utwórz partycję domową (punkt montowania /home), której przeznacz całe pozostałe miejsce z wyjątkiem owego „magazynka”.
c. Resztę przeznacz na magazynek.
Pierwsze dwie partycje z powyższych formatujesz jako (wydaje się to wciąż być najrozsądniejszym rozwiązaniem) ext4. Magazynek formatujesz w FAT32 lub NTFS w zależności od jej rozmiaru oraz wielkości dokumentów, które tam będziesz trzymać (FAT32 jest dość ograniczony).
Partycji swap nie musisz tworzyć – możesz zrobić sobie plik swap lub – jeśli komputer ma min. 4GB i nie hibernujesz go ani też nie używasz to zadań, które są bardzo pamięciożerne – w ogóle z niej zrezygnować. Zawsze możesz stworzyć swapfile. Możesz – licząc się z taką potrzebą – przeznaczyć nieco więcej na katalog główny.
Potem już przechodzisz do dalszej instalacji.@wojmil – Cóż niestety z Twojego wpisu niewiele wynika oprócz tego, że z pendrive z Rufusa w ogóle nie rusza.
Jeśli jego używasz, to o ile wiem (nie mam Windows, nie mam jak sprawdzić) – Rufus udostępnia 2 rodzaje „nagrywania” ISO na pendrive. Należy wybrać to, które nie jest sugerowane (winno przy jego opisie być „dd”).
Te pendrive, które pokazywały Ci jakieś wybory prawidłowo startowały. Co jednakże robiłeś i po co – niestety nie wiemy, zatem nie pozwala to na zdiagnozowanie niczego.
Tak, czy inaczej – któryś z „10 sposobów” stworzenia liveusb przed Rufusem był prawidłowy. W całej reszcie pomożemy jeśli zdefiniujesz i przedstawisz problem w sposób umożliwiający jego analizę.Wypróbuj możliwość instalacji przez manjaro-architect. Pewnie będziesz sobie musiał dysk pod to przygotować.
Manjaro-architect winno być niezależne od karty graficznej, którą winno się udać skonfigurować na późniejszym etapie.
W sieci nawet wideo poradniki jak w ten sposób zainstalować Manjaro.wykorzystałem program do partycjonowania ten co jest wbudowany.
W co? W10, czy coś innego?
Ty tam masz zainstalowaną bądź miałeś zainstalowaną Fedorę?
Sam ustawiłeś takie partycje???Obawiam się, że partycja nie ma tu nic do rzeczy, albowiem livecd zatrzymuje się na wcześniejszym chyba etapie, ale może w istocie –
podaj nam jak masz przygotowany dysk pod tę instalację, jak również czym został on przygotowany, wiemy, że na dysku jest Win10. Coś jeszcze? Ile zajmuje? Masz tam zainstalowaną Fedorę?
Najsensowniej chyba będzie, abyś odpalił ową Fedorę i podał nam wynik polecenia:
fdisk -l
(ew. z uprawnieniami roota, bo nie pamiętam jak akurat to polecenie „przepuszcza” F24).eject sr0
po włożeniu i poczekaj. Powinien Ci się zgłosić modem. Jeśli nie, to pokaż (z włożonym modemem):
lsusbObawiam się zatem, że jest jakiś błąd w skrypcie, który próbuje uruchomić Manjaro z prawidłowym sterownikiem. Dziwne o tyle, że na nouveau powinno mu się udać.
Możesz jeszcze spróbować Cinnamon 17.0.1 lub poukładać sobie system we własnym zakresie (niestety nie znalazłem nowszego netinstall). Twoja karta normalnie winna być wykrywana i są do niej zarówno własnościowe, jak i otwarte sterowniki. Fakt – co rusz z NVidią problemy :)Twój „problem” to jedynie jakieś przestarzałe/nie do końca zsynchronizowane mirrory. Lepiej wygenerować nową listę, bo to się może nawarstwiać.
Czyli nie problem w tym, że odpowiednich modułów nie ma, ale po prostu (chyba) w tym, że z jakichś przyczyn paczka linuxXXX-virtualbox-host-modules nie może zostać pobrana. Być może jakaś kwestia transferu. Masz zatem kilka możliwości:
– zmienić serwery,
– zainstalować tę paczkę bezpośrednio z serwera (choćby pacman -U),
– pobrać paczkę z serwera i zainstalować jako pakiet lokalny,
– poczekać aż problem zostanie naprawiony (czyli będzie można pobrać paczkę z serwera).PS: Nie edytujcie swoich postów po udzielonej odpowiedzi, zwłaszcza, gdy kontekst problemu ulega zmianie. Wchodząc widzi się ostatnią udzieloną odpowiedź i nikt nie może się domyślać, że problem – de facto – uległ kompletnej zmianie.
Z obserwacji wiem że gdy była aktualizacja jądra to też był kernel modules dla VB, a dzisiaj niestety nie było tego pakietu.
To będziesz musiał albo poczekać aż się pojawią, albo samemu zbudować takie moduły – tertio non datur (oczywiście dla tej wersji kernela, bo zawsze możesz sobie zainstalować też inną, do której moduły są).
Jaką konkretnie wersję Manjaro próbujesz zainstalować? Dalej ów „cinnamon 16.10”? Jeśli tak – pobierz, wypal (lub wrzuć na pendrive) którąś z oficnalnych wersji z tej strony. Do Cinnamon najbliżej Gnome. Potem ewentualnie (jeśli się uda) zmienisz środowisko.
Z wersją cinnamon 16.10 i kartami NVidia coś jest chyba nie tak, bowiem już któraś osoba sygnalizuje problem objawiający się jak u Ciebie (miganie ekranu i nic dalej).
BTW – jeśli ctrl+alt+Fx nie działa, to niekiedy działa samo alt+Fx.Możesz ten modem przełączyć np. w Windows, bowiem są tam zwykle dodawane jakieś narzędzia, możesz też tak:
1. Podłącz modem – pojawi Ci się jako „pamięć masowa”
2. Otwórz sobie program konsola i wpisz:
dmesg | tail
Pojawi Ci się informacja tego typu:[18044.756009] usb 3-2: USB disconnect, device number 2 [18050.156375] usb 3-2: new high-speed USB device number 3 using xhci_hcd [18050.295309] usb-storage 3-2:1.3: USB Mass Storage device detected [18050.297160] scsi host2: usb-storage 3-2:1.3 [18051.345012] scsi 2:0:0:0: Direct-Access ZTE MMC Storage 2.31 PQ: 0 ANSI: 2 [18051.347297] sd 2:0:0:0: Attached scsi generic sg1 type 0 [18051.355614] sd 2:0:0:0: [sdb] Attached SCSI removable disk [18053.465086] sd 2:0:0:0: [sdb] 7744512 512-byte logical blocks: (3.97 GB/3.69 GiB) [18053.470880] sd 2:0:0:0: [sdb] Write cache: enabled, read cache: enabled, doesn't support DPO or FUAW tym przykładzie nowe urządzenie zostało wykryte jako dysk (choć to modem z pamięcią), którą linux widzi jako sdb
3. Dalej w konsoli wpisz:
sudo eject sdb
Oczywiście jeśli będziesz miał „sdb” – tu pojawić się mogą różne oznaczenia.
Po chwili powinieneś mieć już podłączony modem i powinieneś móc skonfigurować połączenie i podłączyć się do netu w normalny sposób, czyli z pomocą tzw. modemmanagera. Jeśli go używasz (a jest to prawie pewne), to sprawdź jeszcze, czy ta usługa jest podniesiona, a jeśli nie, to ją wystartuj (pierwsze sprawdza, drugie startuje):systemctl status ModemManager systemctl start ModemManagerIstnieje też możliwość, że będziesz musiał doinstalować sobie pakiet mobile-broadband-provider-info (nie jest konieczne, ale ułatwia).
@aquila – Niestety nju się to nie uda, o ile nie wejdzie do „trybu konsolowego” przez alt+ctrl+F2. Trzeba by jeszcze mu podać domyślne login i hasło w takim przypadku. Niestety nie pamiętam, a nie mam pod ręką Manjaro (niestety proste wpisanie w net nie dało mi odpowiedzi, choć pewnie gdzieś ona jest).
