Odpowiedź forum utworzona
- Wpisy
No „chłopie” – skoro tak się mamy tytułować – jednak nie czytasz. Ulther poprosił Cię: podaj specyfikację kompa. To mam pytanie – gdzie ona jest? Stwierdzenie jaki jest u Ciebie procesor i ile RAM to nie jest specyfikacja komputera. Jaka karta graficzna? Obok prawdopodobnej karty Intela masz tam jeszcze np. NVidia? Jeśli tak – to jak one są ustawione w BIOS?
Nie mam też bladego pojęcia co Ty rozumiesz przez „resetuję win10”. Resetować można komputer – pytanie jednakże po co, skoro pracuje poprawnie. „Reset win10” mogłby oznaczać ponowne uruchomienie tego systemu. Co to ma jednak wspólnego z jego wyłączeniem – nie wiem.
Ze szczątkowych opisow, jakie nam dajesz, wynika jednakże, że Manjaro próbuje wystartować się z livecd. Nie udaje mu się to jednak. Skoro pendrive się bootuje, co jest pewną nowością wobec Twojego pierwszego wpisu – to mam pytanie: czy zanim wybierzesz „opcję instalacji” – masz możliwość wyboru samego sposobu wystartowania Manjaro?
W nowych obrazach ISO UEFI/Legacy nie wydaje się być już konieczny i system winien prawidłowo startować także z UEFI. Może tu zmień cokolwiek.
Jaką opcję wybrałeś zanim Manjaro „zaświeca się i gaśnie”?
Czy gdy ekran „zaświeca się i gaśnie” możesz wcisnąć: alt+ctrl+F2 i wówczas uzyskujesz stabilny obraz jedynie z prośbą o zalogowanie się?
Biorąc pod uwagę, że tych „zaświeca się i gaśnie” symptomów jest zgłaszane przez sporą ilość osób, istnieje pewne prawdopodobieństwo, że jakieś skrypty używane przez Manjaro są jednak walnięte (mam co do tego podejrzenie ocierające się o pewność) – wówczas chyba najprościej zainstalować Manjaro posługując się netinstallem.Napisz po ludzku, bo nic już nie rozumiem. Manjaro z pendrive startuje, czy nie? Jeśli wszystkie Twoje obecne pytania są innym tematem/problemem to załóż nowy wątek. Tak się po prostu nie da. Nikt nie jest Twoim prywatnym supportem i każdy chce korzystać z forum i porad. Jeśli jedno się udało – zamknij (powiedz jak zrobiłeś) i załóż nowy.
Wracamy do początku – jak nagrywałeś tego pendrive’a? Na wiki Manjaro masz napisane jak to nagrać. Nie chce mi się wciąż kopiować – w wątku „Nie umiem zainstalować Manjaro KDE” masz podane. Czytać! :)
Masz wyłączony W10? Inaczej nie zastartuje. Nie odpowiadasz na pytania.No i dalej to samo. Nic nie widzi, nic się nie dzieje
I w tym momencie nikt z nas nie jest wróżką i nie wie co to „nic nie widzi, nic się nie dzieje”.
Bez konkretów – nie ma rozwiązania. Szklanej kuli nie ma nikt.Sorry – ślepy już jestem – nic nie widać na tych zdjęciach. Po pierwsze „wypal” sobie pendrive tak, jak na wiki Manjaro. Potem zobacz co i jak. W BIOS musisz mieć ustawione bootowanie z USB.
To jeszcze wyjaśnienie, bo pewnie @Nju się nie połapie:
(sudo dd bs=4M if=ścieżka_do_ISO of=ściezka_do_pendrive(/dev/sdx) status=progress && sync).
Owe sdx to jest literka odpowiedzialna za napęd. Poznasz np. po wydaniu komendy:
sudo fdisk -l
Jeśli masz jeden dysk to (pierwszy, najwcześniej włożony) pendrive winien być wskazany jako sdb. Wówczas wpisujesz /dev/sdb w komendzie dd.Co w ogóle się dzieje przy próbie startu z pendrive (opcja USB-CDROM)?
Czy Ty masz BIOS „Legacy” i Win10???
W RUFUS bodaj jest możliwość wykonania obrazu dysku na pendrive używając „dd” (taka opcja) – spróbuj wgrać ISO na pendrive w ten sposób.
Czy na pewno masz wyłączony (zamknięty) W10?Najpierw zaznacz poprawną kolejność w BIOS i zobaczymy co będzie dalej. Nie jest nią „Floppy” (to dyskietka). W grę może wchodzić USB-CDROM lub CDROM.
Pamiętaj, że Windows musisz mieć „zamknięty” kompletnie, a nie tylko „uśpiony”.Wg wiki Archa masz w AUR takie możliwości: google-drive-ocamlfuse, drive, grive, gdrivefs, insync, gdrive z czego płatne jest wyłącznie insync (po trial). Z tego co widzę, prawdopodobnie jedynie pierwszy wymaga mnóstwa zależności, które są w AUR i trzeba je budować (nadto samo jest już w nieaktualnej wersji). Także gdrivefs wymaga zbudowania jakichś dodatkowych zależności z AUR (ale to python).
Z tego co widzę, to przynajmniej 3 spakowały się bez najmniejszych problemów: gdrive, grive, drive. Pierwsze uruchomienie – najczęściej z konsoli (bo skonfigurować). Potem można myśleć o jakimś podłączeniu/wtyczne do menedżera plików itp. Wszystkie bowiem rozwiązania, które są w AUR po prostu umożliwiają jedynie „dogadanie się” z GDrive, ale nie zapewniają (jeśli się nie mylę) GUI.
Spróbuj – to o co pytasz, to są kwestie użytkowe. Każdy z nas ma inne preferencje. Coś, co jednemu pasuje – innemu niekoniecznie.Przyglądnij się temu wątkowi, ewentualnie do niego dołącz. Jeśli Twój błąd jest tożsamy z tym, o którym mowa tu, to będziesz musiał nieco poczekać :) Skype ma swoje rozwiązania, które niechętnie prezentuje, a nadto często zmienia. Nic dziwnego, że niekiedy jakieś wtyczki robione przez społeczność nie działają.
Możesz spróbować (jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś wersji wtyczki z GIT. Możesz też dla komunikacji przez Skype zainstalować Skype for Linux (to chyba rozsądniej od wersji „legacy”, aczkolwiek spróbuj sam – dawno nie używałem Skype).Czyli z tzw. cold start? To jest on na HDD w normie jak na Manjaro. W przypadku SSD – to bardzo słaby wynik.
Przy pierwszym uruchomieniu, czy przy „przebudzeniu” z uśpienia?
W pierwszym przypadku – całkiem znośny wynik. Przy drugim… raczej słabo.To nie jest sposób na plymouth – po prostu uruchomieniu systemu po uśpieniu on Ci się w ogóle nie powinien uruchamiać.
Pomijając, że temat sprzed ponad roku i niekoniecznie Twój problem jest tożsamy z problemem autora wątku, to czy zastosowałeś się do tego co pisał na początku @sir_lucjan?
lsmod | grep btusb pacman -Qs bluez systemctl status bluetooth.serviceJeśli którykolwiek pokazuje, że nie istnieje/nie jest aktywny, to pierwszy trzeba załadować, drugi zainstalować (można również z bluez-utils), a trzeci zastartować:
modprobe btusb systemctl start bluetoothPotem skonfigurować (patrz poprzednia strona). Potem ewentualnie zgłosić błędy wraz z podaniem użytecznyc (czyli m.in. ww.) informacji.
